Janusz Zemke

Poseł Lewicy Janusz Zemke uważa, że w ostatnim czasie nastąpiła w Polsce korzystna zmiana jeśli chodzi o język polityki.

2008-09-19, 08:02

Janusz Zemke

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Poseł Lewicy Janusz Zemke uważa, że w ostatnim czasie nastąpiła w Polsce korzystna zmiana jeśli chodzi o język polityki. Gość porannych "Sygnałów Dnia" jest jednak zdania, że rząd Donalda Tuska na razie znajduje się w fazie zapowiedzi sukcesów, a nie rzeczywistych dokonań. Polityk SLD wyraził przekonanie, że gabinet szefa PO - tak jak poprzednie rządy - zostanie oceniony za to, co udało mu się osiagnąć, a nie za skuteczny PR.

Janusz Zemke powiedział w Polskim Radiu, że rozumie, iż Donald Tusk nie będzie w pierwszą rocznicę rządu dymisjonował najsłabszych ministrów. O tym, że do wielokrotnie zapowiadanej rekonstrukcji rządu może dojść nie w listopadzie, ale na wiosnę, napisała "Gazeta Wyborcza". Termin listopadowy jest niemożliwy do spełnienia, ponieważ w połowie miesiąca przypada pierwsza rocznica powstania rządu PSL-PO - napisał dziennik.

Zdaniem posła Lewicy oczywiste jest, że premier będzie chciał w tym czasie pokazać sukcesy, a nie niedociągnięcia swojego gabinetu.

Członek sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Janusz Zemke poinformował, że komisja zwróciła się do szefa służby kontrwywiadu wojskowego z prośbą o informacje na temat rzekomego zagubienia przez Antoniego Macierewicza dokumentów, na podstawie których dokonywano weryfikacji funkcjonariuszy.

REKLAMA

Kilka dni temu minister obrony Bogdan Klich oskarżył Macierewicza o to, że nie zwrócił on 13 dokumentów. Były szef komisji weryfikacyjnej WSI zaprzecza tym doniesieniom i uważa, że oskarżenia Klicha dowodzą niekompetencji szefa MON.

Janusz Zemke wyraził opinię, ze całe zamieszanie wokół dokumentów jest bardzo niekorzystne. Są bowiem instytucje, których główną wartością jest wiarygodność. Należą do nich służby specjalne - uważa polityk lewicy. Zaapelował on do prokuratury, aby jak najszybciej i jak najskuteczniej wyjaśniała tego typu doniesienia.

Janusz Zemke uważa, że w ostatnim czasie - po fatalnym załamaniu - w polskich służbach wojskowych nastąpiło pewne uspokojenie i rozpoczęła się merytoryczna praca. Jednak osiągnięcie przez te służby sprawności będzie jednak długim procesem - ocenia poseł Lewicy. Jego zdaniem lepiej przedstawia się też sytuacja w innych służbach, na przykład w wywiadzie cywilnym.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej