Emil Wąsacz przed Trybunałem Stanu. Posiedzenie przerwane do 31 marca

Były minister skarbu w rządzie Jerzego Buzka jest posądzony o odpowiedzialność konstytucyjną w sprawie prywatyzacji PZU, TP S.A. oraz Domów Towarowych Centrum.

2017-02-24, 13:15

Emil Wąsacz przed Trybunałem Stanu. Posiedzenie przerwane do 31 marca

Posłuchaj

Posiedzenie Trybunału Stanu w sprawie Emila Wąsacza przerwane do 31 marca. Relacja Kseni Maćczak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Skład sędziowski badał w piątek, czy sprawę należy uznać za przedawnioną.

Obrońca, mecenas Michał Królikowski, argumentował, że sprawa nie powinna być rozpatrywana przez Trybunał Stanu. Jego zdaniem nastąpiło przedawnienie deliktu konstytucyjnego objętego skargą. W ocenie sejmowego oskarżyciela, posłanki Haliny Szydełko z PiS, w tej sprawie powinno nastąpić rozstrzygnięcie.

Emil Wąsacz, który poparł wniosek o umorzenie ze względu na przedawnienie, podkreślał, że zależy mu na uniewinnieniu. Dodał, że ewentualna decyzja o umorzeniu postępowania byłaby dla niego gorzką satysfakcją.

Trybunał Stanu zebrał się po raz pierwszy od dziewięciu lat.

REKLAMA

Emil Wąsacz w latach 1997-2000 był ministrem skarbu. W 2005 roku Sejm podjął uchwałę o postawieniu go przed Trybunałem Stanu pod zarzutem niedopełnienia obowiązków przy prywatyzacji Domów Towarowych Centrum, TP oraz PZU.

Rozprawa przed Trybunałem Stanu została umorzona w 2006 roku. Trybunał wytknął bowiem braki proceduralne w akcie oskarżenia. W 2007 roku w II instancji TS skierował tę sprawę do ponownego rozpatrzenia. Od tego czasu Sejm nie był w stanie wskazać ze swojego grona dwóch oskarżycieli.

Zrobiono to dopiero w 2012 roku. Oskarżycielem został Jerzy Kozdroń, ale wkrótce po tym został też wiceministrem sprawiedliwości. W końcu Sejm poprzedniej kadencji wybrał innego oskarżyciela a przewodniczący TS wyznaczył nowy skład orzekający w sprawie i wyznaczył termin rozprawy na 24 lutego 2017 roku.

Niezależnie od odpowiedzialności przed TS Wąsacz ma też proces karny za prywatyzację PZU.

REKLAMA

***

Za naruszenie ustaw lub konstytucji w związku z zajmowanym stanowiskiem odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu ponoszą prezydent, premier, ministrowie, prezesi NBP, Najwyższej Izby Kontroli, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych i członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Przed TS odpowiadają też posłowie i senatorowie, ale jedynie w razie złamania zakazu działalności gospodarczej i czerpania korzyści z majątku Skarbu Państwa.

Od 1982 roku, kiedy przywrócono Trybunał Stanu, wydał on tylko jeden wyrok - w sprawie "afery alkoholowej". Po rozprawie apelacyjnej - w październiku 1998 roku - TS podtrzymał wyrok z czerwca 1997 roku i tym samym uznał winnymi "afery alkoholowej": Dominika Jastrzębskiego - ministra współpracy gospodarczej z zagranicą w rządzie Mieczysława Rakowskiego (1988-1989) i byłego prezesa GUC Jerzego Ćwieka (1985-1990).

Obaj zostali pozbawieni na pięć lat biernego prawa wyborczego w wyborach prezydenckich, parlamentarnych i samorządowych. W tym czasie nie mogli także zajmować kierowniczych stanowisk w organach państwowych.

REKLAMA

ksem/kk


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej