Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz uważa, że referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego nie jest najlepszym rozwiązaniem.
2008-03-27, 08:18
Posłuchaj
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz uważa, że referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego nie jest najlepszym rozwiązaniem. Gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia zaznaczył, że w tej sprawie jest jednak możliwy kompromis, którego jest zwolennikiem.
Bogdan Borusewicz uważa, że premier Donald Tusk dobrze zrobił, zapowiadając, że nie weźmie udziału w ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Marszałek Senatu uważa, że mimo napiętej sytuacji w Tybecie, w Chinach następują pozytywne zmiany. Gość "Sygnałów Dnia" powiedział, że Państwo Środka jest obecnie - jak się wyraził - "w okresie późnego Gomułki".
Bogdan Borusewicz dodał, że osoba, która chce pojechać na Igrzyska do Chin i zademonstrować swój sprzeciw wobec sytuacji w tym kraju, może zabrać ze sobą napisaną po chińsku książkę o prawach człowieka i tam ją zostawić. W opinii marszałka Senatu, będzie to pozytywny uczynek.
Bogdan Borusewicz poinformował, że zaprosił do Polski przywódcę duchowego Tybetu, Dalajlamę.
REKLAMA
REKLAMA