Paweł Lisicki o wyborach na szefa Rady Europejskiej
Według brytyjskiego „Financial Times”, Prawo i Sprawiedliwość rozmawia z krajami UE na temat możliwości zastąpienia Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej przez europosła Platformy Obywatelskiej, Jacka Saryusz-Wolskiego. – To mało prawdopodobne, by były polski premier został zastąpiony przez innego polityka – komentował w audycji Gorący Temat Paweł Lisicki, red. naczelny tygodnika „Do Rzeczy”.
2017-02-28, 16:01
Posłuchaj
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, zarzuca przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi łamanie elementarnych zasad Unii Europejskiej. Podczas konferencji prasowej w siedzibie partii powiedział, że Donald Tusk wprost popiera polską opozycję. Szef PiS dodał, że ktoś, kto łamie unijne zasady, „w żadnym razie nie może liczyć na nasze poparcie i brak naszego sprzeciwu”.
Jak oceniał w Polskim Radiu 24 Paweł Lisicki, pomimo sprzeciwu polskiego rządu, jest mało prawdopodobne, by Donald Tusk nie został wybrany na drugą kadencję. – Nie widzę możliwości, by Jacek Saryusz-Wolski został przewodniczącym Rady Europejskiej. To gra na użytek polskiej polityki – mówił publicysta. – Przede wszystkim wydaje się, że żadne państwo, poza Polską, nie rozważa zmiany na stanowisku szefa RE. UE ma większe problemy, np. Brexit – dodawał komentator.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, zamieszanie wokół potencjalnej kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego może być korzystne dla PiS-u w wymiarze medialnym. – Sprawa tej kandydatury to próba wytłumaczenia się z tego, że polski rząd nie wspiera Polaka. Wspierając innego polskiego polityka, PiS oddala od siebie zarzuty dotyczące tego, że nie popiera przedstawiciela rodzimej sceny politycznej – podkreślał Paweł Lisicki.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Polskie Radio 24/PAP/mp
____________________
Data emisji: 28.02.17
Godzina emisji: 15.18
Polecane
REKLAMA