Wiosenne ożywienie na rynku działek

Posłuchaj

O cenach działek budowlanych mówili w radiowej Jedynce Bartosz Turek, analityk Open Finance i Marcin Jańczuk z Metrohouse (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Popyt na działki już od końca lutego wyraźnie rośnie, zwraca uwagę Bartosz Turek, analityk Open Finance.

Bartosz Turek Kupujących jest znacznie więcej. Powoli zaczynają też być podpisywane pierwsze umowy, także faktycznie widać na rynku ożywienie.

- W tym roku wiosna przyszła bardzo wcześnie. Kupujących jest znacznie więcej. Powoli zaczynają też być podpisywane pierwsze umowy, także faktycznie widać na rynku ożywienie. Dowodem na to, że mamy do czynienia z ożywieniem jest fakt, że ziemia jest po prostu droższa. W tym momencie za działki budowlane płaci się o ponad 4 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Jest to też po części efekt zmian ustawowych, które spowodowały, że ziemię rolną mogą kupować tylko rolnicy, a więc jeżeli ktoś chce się wyprowadzić z dużego miasta, to musi wybrać działkę budowlaną – wyjaśnia ekspert.

Najdrożej w Warszawie

Najdroższe takie działki są oczywiście w największych polskich miastach. I jak zwykle to Warszawa przoduje w cenach działek budowlanych, wylicza Marcin Jańczuk z Metrohouse.

- Według naszych statystyk średnio metr kwadratowy działki budowlanej w Warszawie kosztuje prawie 560 zł. Na drugim miejscu jest Kraków, gdzie metr kwadratowy działki to koszt prawie 400 zł i na trzecim miejscu Poznań – 350 zł. Najdroższe działki są wystawiane na sprzedaż w województwie mazowieckim, za ok. 200 zł za metr kwadratowy z wyłączeniem Warszawy. Na kolejnych miejscach są województwo śląskie, kujawsko-pomorskie i wielkopolskie, ok. 140 zł za metr kwadratowy. Najtaniej działkę możemy kupić w województwie podkarpackim i lubuskim, już za ok. 50 – 45 zł za metr kwadratowy – podaje ceny ekspert.

Jakie działki cieszą się największą popularnością? 

Największą popularnością cieszą się nieduże działki - do 1000 metrów kwadratowych.

Marcin Jańczuk Pamiętajmy, że jeżeli znajdziemy wyjątkowo tanią działkę, to ona być może jest po prostu działką rolną, którą będzie ciężko przekształcić.

- Wybieramy takie działki, żebyśmy mogli postawić na nich dom w granicach 140 – 150 metrów kwadratowych. Najmniejszym powodzeniem cieszą się działki powyżej 4 000 metrów kwadratowych – mówi Marcin Jańczuk. – Nie każda działka, która w ogłoszeniu figuruje jako działka budowlana jest nią. To jest paradoks, który pojawia się w ofertach. Pamiętajmy, że jeżeli znajdziemy wyjątkowo tanią działkę, to ona być może jest po prostu działką rolną, którą będzie ciężko przekształcić. Są to również często działki oddalone od siedlisk, gdzie uzbrojenie tego terenu będzie kosztować więcej niż sama działka – dodaje.

To nie koniec wzrostów cen

Z tymi dodatkowymi kosztami także trzeba się liczyć. Tym bardziej, że zdaniem Bartosza Turka, ceny działek budowlanych w tym roku pójdą jeszcze w górę.

- Biorąc pod uwagę stan prawny, czyli fakt, że działki rolne mogą kupować tylko rolnicy, co do zasady, można się spodziewać, że rzeczywiście te działki stricte budowlane mogą zyskiwać na wartości. Jeżeli ktoś myśli o tym, żeby wyprowadzić się z dużego miasta, to ograniczona jest pula działek, z których może wybierać, tylko do tych budowlanych. Nie spodziewam się spektakularnych wzrostów w perspektywie roku, co najwyżej kilkuprocentowych – przewiduje rozmówca Jedynki.

Szukając tzw. okazji, warto poznać plany dotyczące urbanizacji nowych terenów - modernizacji i rozbudowy istniejącego układu komunikacyjnego, a przede wszystkim budowy obwodnic miejskich. Dotyczy to zarówno dużych ośrodków, jak i średnich oraz małych miast, zwłaszcza sąsiadujących z większymi aglomeracjami.

Justyna Golonko, awi