Ukradł sprzęt elektroniczny? Zarzuty dyscyplinarne wobec sędziego Roberta Wróblewskiego
Sędzia Robert Wróblewski ma zarzuty sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego ws. kradzieży sprzętu elektronicznego. Poinformował o tym w poniedziałek PAP rzecznik dyscyplinarny sędzia Marek Hibner.
2017-04-03, 17:04
Powiedział on PAP, że wszczął postępowanie dyscyplinarne i postawił sędziemu zarzuty. Wróblewski może złożyć wyjaśnienia w tym postępowaniu.
6 lutego ochrona marketu we Wrocławiu zatrzymała sędziego Wróblewskiego poza linią kas. Znaleziono u niego nieopłacone, a warte ponad 2,4 tys. zł - dwa głośniki, słuchawki, dwie karty pamięci oraz 13 pendrive’ów – z których usunięto zabezpieczenia elektroniczne. Sędzia Wróblewski twierdził, że przedmioty te kupił wcześniej, ale nie okazał dowodu zapłaty".
"Dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga zawieszenia sędziego Roberta Wróblewskiego" – tak Sąd Apelacyjny w Warszawie uzasadnił pod koniec lutego decyzję o zawieszeniu go do 31 maja br.
Wydalenie z zawodu?
Postępowanie dyscyplinarne może się zakończyć wnioskiem do sędziowskiego sądu dyscyplinarnego o ukaranie sędziego (najostrzejszą karą dyscyplinarną jest wydalenie z zawodu). Niezależnie od czynności rzecznika, śledztwo ws. kradzieży prowadzi Prokuratura Krajowa. Sędziego nie można przesłuchać w śledztwie jako podejrzanego przed prawomocnym uchyleniem mu immunitetu sędziowskiego przez sąd dyscyplinarny.
Dla tego, "kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą", Kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
dcz
REKLAMA