Mateusz Morawiecki w USA. Rozmowa o decyzjach rzutujących na polskie finanse

Posłuchaj

Mateusz Morawiecki w FED. Korespondencja Marka Wałkuskiego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wicepremier poinformował, że podczas rozmowy z Janet Yellen usłyszał o propozycjach dotyczących polityki monetarnej jakie Zarząd Rezerwy Federalnej rozważa na najbliższe dwa lata. Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że polityka stóp procentowych FED ma wpływ na cenę amerykański obligacji, która jest skorelowana z ceną polskich papierów dłużnych. - Dla obsługi polskiego długu jest to bardzo ważne - podkreślił.

Groźna spirala protekcjonizmu

Wicepremier został zapytany, czy to znaczy, że trzeba będzie w Polsce zaciskać pasa jeżeli amerykański Fed trzykrotnie podniesie stopy procentowe w tym roku.

- Trzykrotne podniesienie stóp o 25 punktów bazowych, w przyszłym dwukrotne czy trzykrotne, nie będzie miało jeszcze aż tak istotnego wpływu na sytuację w Polsce zwłaszcza, że rynek zakłada trochę inny konsensus, mianowicie dwie lub trzy podwyżki raczej niż cztery albo pięć – stwierdził wicepremier.

Wyjaśnił, że przy zakładanym obecnie wzroście stóp procentowych w USA koszt obsługi polskiego długu wzrośnie w przyszłym roku o miliard złotych i po pół miliarda w dwóch kolejnych latach.

- Dużo większe znaczenie ma wpływ polityki handlowej i ewentualne spory protekcjonistyczne. Tym warto się zajmować i przejmować - dodał wicepremier. Wyraził też przekonanie, że ewentualne rozkręcenie spirali protekcjonizmu nie służyłoby Polsce ponieważ eksportujemy 45% naszego PKB.

"Amerykanie jeszcze nie mają pewności"

Wicepremier Morawiecki spotkał się też w Waszyngtonie z kierownictwem Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz doradcą prezydenta Trumpa do spraw międzynarodowej polityki gospodarczej Kennethem Justerem.

- W MFW rozmawialiśmy o programach rozwojowych, elastycznej linii kredytowej i w ogóle o sytuacji w Polsce. MFW jest bardzo ważną instytucją z punktu widzenia wsparcia trochę rozchwianej sytuacji w strefie euro, w szczególności mam na myśli Grecję – powiedział wicepremier polskim dziennikarzom.

Z Kennethem I. Justerem Morawiecki rozmawiał o planach nowej administracji co do polityki handlowej. Jak zaznaczył wicepremier, sami Amerykanie jeszcze nie mają pewności, w jakim kierunku pójdzie ta polityka.

Minister finansów i rozwoju podkreślił, że polityka handlowa Stanów Zjednoczonych przekłada się jednoznacznie na relacje handlowe na całym świecie. - Powstaje pytanie, czy idziemy w stronę świata wielostronnego, czyli multilateralnych umów, czy bardziej w stronę umów dwustronnych. To rzecz którą dyskutowaliśmy w Białym Domu z Kennethem I. Justerem – mówił Morawiecki.

Co dalej z TTIP?

Morawiecki zaznaczył, że zdaniem doradcy prezydenta Trumpa "wcale nie jest powiedziane, że umowa TTIP została już całkowicie odłożona do lamusa, tak jak TPP, natomiast na pewno pewne zapisy muszą być przejrzane".

Partnerstwo Transpacyficzne (Trans-Pacific Partnership; TPP) to porozumienie handlowe, które miało obowiązywać między Australią, Brunei, Kanadą, Chile, Japonią Malezją, Meksykiem, Nową Zelandią, Peru, Singapurem, Wietnamem a także Stanami Zjednoczonymi. W styczniu tego roku nowa administracją w Waszyngtonie zdecydowała o wycofaniu się z porozumienia, przez co nie może ono być w ratyfikowane.

TTIP, czyli Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji (Transatlantic Trade and Investment Partnership) - to z kolei porozumienie negocjowane między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi.

Dziś wicepremier będzie rozmawiać z dwoma ministrami rządu Donalda Trumpa - sekretarzem handlu Wilburem Rossem i sekretarzem do spraw energii Rickiem Perrym.

fc