Umiędzynarodowienie śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej
Prokuratura Krajowa nawiązała współpracę z czterema "absolutnie topowymi laboratoriami kryminalistycznymi" z zagranicy w sprawie badania próbek na ślady materiałów wybuchowych.
2017-04-07, 18:30
Posłuchaj
Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej zostało umiędzynarodowione - powiedział prokurator Marek Pasionek (IAR)
Dodaj do playlisty
- Próba zaangażowania specjalistów najwyższej światowej klasy, którzy przeprowadziliby te najważniejsze, newralgiczne czynności procesowe, powiodła się. Nie było to tylko pustosłowie. Myśmy ten termin wypełnili treścią - podkreślił na specjalnej konferencji prasowej na początku kwietnia zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek.
Marek Pasionek Próba zaangażowania specjalistów najwyższej światowej klasy powiodła się. Nie było to tylko pustosłowie. Myśmy ten termin wypełnili treścią
Prokuraturze Krajowej udało się nawiązać współpracę z czterema laboratoriami kryminalistycznymi z zagranicy. Pasionek podkreślił, że to "absolutnie topowe laboratoria, o międzynarodowej renomie, niebagatelnym doświadczeniu". - Współpraca układa się znakomicie. Zaowocuje badaniami - oświadczył.
Chodzi o Laboratorium Badań Materiałów Wybuchowych dla Celów Sądowych w Laboratorium Naukowo-Technicznym Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, Włoskie Laboratorium Kryminalistyczne Korpusu Karabinierów, Instytut Nauk Sądowych Irlandii Północnej w Belfaście oraz Laboratorium Kryminalistyczne Policji Naukowej w Hiszpanii.
"Do tej opinii było dużo zarzutów"
Ślady, które zostały zabezpieczone na miejscu zdarzenia, wycinki z foteli w samolocie, pewne drobne elementy samolotu, będą badane przez laboratorium angielskie i hiszpańskie. Pozostałe ślady zabezpieczane w toku ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, a więc tzw. ślady biologiczne będą badane przez laboratoria w Irlandii Północnej oraz Włoszech.
Według prokuratury, umiędzynarodowienie badań jest spowodowane wątpliwościami co do wcześniejszej opinii wydanej dla ówczesnej prokuratury wojskowej przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji.
- Do tej opinii było dużo zarzutów o charakterze naukowym i procesowym, co do metody, metodologii badań oraz interpretacji wyników - wyjaśnił prokurator Krzysztof Schwartz z Zespołu Śledczego nr 1 Prokuratury Krajowej.
Pierwsze ślady zostaną przekazane do badań w maju. Będą one przesyłane zagranicznym laboratoriom w pakietach po kilkadziesiąt próbek. Badanie takiego pakietu będzie trwało kilka miesięcy. - Nie ma takiego określonego czasu, kiedy pierwsze wyniki zaczną do nas spływać - dodał prokurator Schwartz.
Krzysztof Schwartz Do tej opinii było dużo zarzutów o charakterze naukowym i procesowym, co do metody, metodologii badań oraz interpretacji wyników
x-news.pl, TVN24
Błędy w identyfikacji ofiar
Odnosząc się do ekshumacji oraz sekcji zwłok przeprowadzonych na zlecenie zespołu prokuratorów w ciągu ostatnich kilku miesięcy (dotychczas było 17 takich ekshumacji) śledczy ujawnili, iż stwierdzono, że w przypadku dwóch osób doszło do zamiany ciał. W pięciu przypadkach odkryto, iż w trumnach znajdują się fragmenty ciał innych osób niż te, które miały być w tych trumnach pochowane.
Prokurator Marek Kuczyński z Zespołu Śledczego nr 1 Prokuratury Krajowej zwrócił uwagę, że prokuratorzy nie znają jeszcze wszystkich wyników badań genetycznych ciał ofiar katastrofy. - Być może badania genetyczne, które zostały przeprowadzone, niestety będą musiały ten smutny bilans jeszcze rozszerzyć - dodał.
- Do końca 2017 roku zaplanowano jeszcze przeprowadzenie ekshumacji oraz sekcji zwłok 40 ofiar katastrofy smoleńskiej. Łącznie w roku 2017 planujemy, by tych czynności ekshumacyjnych było 46. W 2018 roku planujemy przeprowadzenie badań kolejnych 26 ekshumowanych ciał ofiar i planujemy, że czynności te zakończą się do końca czerwca 2018 roku - wytłumaczył Kuczyński.
PAP, IAR, kk