"Guardian": Obawy przed "latem protestów" w Wielkiej Brytanii
Wielką Brytanię czeka okres burzliwych protestów ulicznych - przewiduje Scotland Yard. „Lato protestu” może rozpocząć się już w kwietniu demonstracjami towarzyszącymi londyńskiemu szczytowi G-20.
2009-02-23, 14:01
Wielką Brytanię czeka okres burzliwych protestów ulicznych - przewiduje Scotland Yard. „Lato protestu” mo że rozpocząć się już w kwietniu demonstracjami towarzyszącymi londyńskiemu szczytowi G-20.
Komisarz David Hartshorn, który odpowiada za porządek publiczny w Londynie, ostrzega w rozmowie z Guardianem, że demonstracje przeciwko bezrobociu i instytucjom finansowym mogą być w gwałtowne i pełne starć. Zgodnie z informacjami posiadanymi przez policję „znani aktywiści, którzy potrafią podburzać tłumy” szykują się do wyjścia na ulicę. Są to „ludzie skrajnej prawicy i skrajnej lewicy”.
Dotychczas brakowa ło im „szeregowych żołnierzy ”, ale teraz sytuacja si ę zmieniła - czytamy w gazecie. Ludzie, którzy utracili pracę lub, którym odebrano dom, są podatni na hasła wzywające do udziału w masowych demonstracjach i protestach ulicznych. Mogą być one trudniejsze do opanowania, gdyż do manifestantów mogą dołączyć ludzie z klasy średniej, którzy dotychczas stali na uboczu protestów społecznych.
W ocenie Davida Hartshorna, obiektem ataków demonstrantów będą budynki banków, których dyrekcje wypłaciły sobie wysokie premie oraz siedziby instytucji finansowych i wielkich korporacji ponadnarodowych.
REKLAMA
REKLAMA