"Jerusalem Post": Kto kłamie ws. nazistowskiego lekarza Ariberta Heima?
Według rodziny, "doktor mierć" nie żyje on od 1992 roku. Jego prawnik w 2001 roku twierdził z kolei, że nadal utrzymuje z nim kontakt.
2009-03-19, 13:30
Izraelskie Centrum Szymona Wiesenthala domaga się od niemieckiej prokuratury ustalenia kto kłamie w sprawie nazistowskiego lekarza Ariberta Heima. Według rodziny, "doktor mierć" nie żyje on od 1992 roku. Jego prawnik w 2001 roku twierdził z kolei, że nadal utrzymuje z nim kontakt. Jak pisze dzisiejszy dziennik Jerusalem Post Centrum złożyło w tej sprawie wniosek w prokuraturze w Berlinie.
Syn Heima twierdzi, że jego ojciec zmarł 17 lat temu w Kairze. Szef Centrum Szymona Wiesentala dotarł do dokumentów ze śledztwa podatkowego, z których wynika, że prawnik Heima w 2001 roku miał z nim regularny kontakt. Efraim Zuroff zwrócił się więc do niemieckiej prokuratury o wyjaśnienie kto kłamie, rodzina czy prawnik. Berlińska prokuratura poinformowała, że wniosek jeszcze nie wpłynął a sprawdzenie jego zasadności potrwa jakiś czas.
Niemiecka telewizja ZDF podała, że poszukiwany "doktor śmierć" przez wiele lat mieszkał w Egipcie, gdzie zmarł w 1992 roku. Ze śledztwa stacji wynika również, że niemiecka ambasada w Kairze o tym wiedziała. Według telewizji Aribert Heim żył jako muzułmanin Tarek Farid Hussein. Dziennikarze twierdzą, że mają ponad 100 jego dokumentów - egipski paszport, listy i wyciagi bankowe. Doktor śmierć w czasie wojny był lekarzem w obozie koncentracyjnym w Mathausen. Uśmiercił setki więźniów. Operował ich bez narkozy albo wstrzykiwał do serca benzynę i inne trucizny.
REKLAMA