Wybory we Francji. "Zwycięstwo Macrona niewiele zmieni"
Frekwencja w wyborach prezydenckich we Francji w południe wyniosła 28,23 procent. Taką informację przekazało francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. To podobny poziom jak w pierwszej turze. Francuzi wybierają między centrystą Emmanuelem Macronem a kandydatką Frontu Narodowego Marine Le Pen. O sytuacji we Francji mówiła w audycji Gorący Temat Aleksandra Rybińska (wSieci).
2017-05-07, 16:13
Posłuchaj
Zdaniem gość, jak na razie w drugiej turze rysuje się zwycięstwo Emmanuela Macrona, podkreśliła jednak, że za jego prezydentury niewiele się zmieni, bo jest on symbolem kontynuacji dotychczasowej polityki. – Chciałby zreformować Francję, by wstała z kolan gospodarczo, tego też chciał Hollande. To nie będzie inna Francja – mówiła.
Rybińska zaznaczyła, że przeprowadzenie reform będzie jednak bardzo trudne, bo niechętni są im sami Francuzi, którzy nie chcą zrezygnować z przywilejów socjalnych. – Francuska elita polityczna wmawiała ludziom przez dziesięciolecia, że to im się należy. Doprowadzono do sytuacji, gdzie ludzie uważają, że tak, powinno być lepiej, ale nie żebym ja musiał z czegoś zrezygnować – wyjaśniała. Dodała, że Francuzi mogliby być gotowi byliby do wyrzeczeń, gdyby zaprezentowano im spójny projekt, w jakim kierunku ma podążać kraj. – Oni lubią wielkie wizje, ale takich polityków, którzy by je mieli, we Francji już nie ma – zaznaczyła.
Aleksandra Rybińska trudności dla Macrona upatruje także w niechęci związków zawodowych, blokujących reformy oraz tym, że prawdopodobnie nie zdobędzie większości w parlamencie.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
___________________
Data emisji: 07.05.2017
REKLAMA
Godzina emisji: 15:11
Polecane
REKLAMA