Ryszard Petru: zastąpimy "Rodzinę 500+" programem "Aktywna rodzina"
- Stawiamy na Polskę aktywną, w której nie ma miejsca na obietnice bez pokrycia, w której podatki będą niskie, a państwo nie będzie żyć na kredyt - powiedział w niedzielę w Warszawie lider Nowoczesnej podczas konwencji programowej tej partii.
2017-05-21, 14:33
Posłuchaj
Ryszard Petru zaprezentował założenia programu nazwanego "Aktywna rodzina" (IAR)
Dodaj do playlisty
Ryszard Petru zapowiedział program wsparcia dla rodzin "Aktywna rodzina", który zakłada "radykalną obniżkę podatków na każde dziecko, zaczynając od pierwszego". Dodał, że ta propozycja miałby zastąpić program "Rodzina 500+".
Jak wytłumaczył, każdy kto ma dziecko zapłaci niższy podatek. - To 3 tys. zł rocznie pozostawione w naszej kieszeni na pierwsze i każde kolejne dziecko. Czyli zapłacimy z jednym dzieckiem o 3 tys. zł mniej podatków, z dwójką - o 6 tys. zł, z trójką - o 9 tys. zł - wyjaśnił.
- To oznacza, że państwo nie zabierze nam ciężko zarobionych pieniędzy, by potem nam je oddać - stwierdził lider Nowoczesnej. Wskazał, że jego partia chce, by program nie obejmował najbogatszych rodzin i proponuje, by limit ustanowić na poziomie pierwszego progu podatkowego według zasady "złotówka za złotówkę".
Jego zdaniem "Rodzina 500+" zachęca do kombinowania i fałszowania zarobków, by się załapać do programu. - "Rodzina 500+" nie pomaga matkom, które samotnie wychowują jedno dziecko, pomaga za to zamożnym, wielodzietnym rodzinom. Czy to jest sprawiedliwość? - zapytał Petru.
Zapowiedział, że jeszcze w niedzielę powstanie zespół, który ma przekształcić program "Rodzina 500+" w - jak to określił - "dobry program prorodzinny". Do udziału w pracach nad nim zaprosił wszystkie partie polityczne.
REKLAMA
TVP
Lider Nowoczesnej podkreślił, że jego partia stawia na państwo, które nie pozwoli się nadmiernie zadłużać, doceni i wesprze energię i innowacyjność przedsiębiorców, "bo oni są solą tej ziemi". To państwo - jak stwierdził - które podaje pomocną dłoń tym, którzy jej potrzebują "ale nie przeszkadza tym, którzy chcą być aktywni".
Powiedział, że jest to państwo w centrum Europy "z bezpieczną i stabilną walutą euro", w którym nie ma równych i równiejszych, "nie ma przywilejów emerytalnych i uprzywilejowanych związków zawodowych związanych z rządem". Zaznaczył, że wiek emerytalny musi być wyższy niż obecnie i wynosić 67 lat.
Wśród programowych postulatów Nowoczesnej wymienił także: rozdział państwa od Kościoła, w tym zaprzestanie finansowania religii z budżetu państwa oraz prawo do zawierania związków partnerskich (w tych kwestiach w najbliższym czasie mają się pojawić projekty ustaw). Nowoczesna chce też zobowiązać rząd do solidarności europejskiej w sprawie uchodźców.
kk
REKLAMA
REKLAMA