Wino jak elektorownia jądrowa
Producenci wina z francuskiego regionu Tricastin zamierzają zmienić nazwę wytwarzanych w tym regionie trunków
2008-07-26, 17:17
Producenci wina z francuskiego regionu Tricastin zamierzają zmienić nazwę wytwarzanych w tym regionie trunków. Obawiają się skojarzenia ze znajdującą się w tym samym regionie elektrownią jądrową.
Zmiana ma dotyczyć win „Les Côteaux du Tricastin”. Określenie to pochodzi od nazwy regionu Tricastin w południowej Francji. Miejscowi producenci win ubolewają nad tym, że region ten kojarzy się obecnie nie tylko z porastającymi brzegi Rodanu winnicami.
Znajdująca się w tym samym regionie elektrownia jądrowa określana jest najczęściej jako elektrownia Tricastin. Co gorsza, w ostatnich tygodniach media dużo o niej mówiły ze względu na wykryty tam wyciek wody skażonej uranem.
Producenci win „Les Côteaux du Tricastin” zbuntowali się. Najpierw wystąpili do koncernu zarządzającego elektrownią, by zmienił nazwę tego zakładu. Otrzymali odmowną odpowiedź. Dyrekcja prawdopodobnie nie chciała w ten sposób pośrednio przyznać, że wizerunek energetyki jądrowej nie jest najlepszy.
REKLAMA
Producenci win Tricastin szukają teraz nowej, mniej „atomowej” nazwy.
REKLAMA