Od 1 lipca komornik zostawi emerytom więcej na koncie

Zadłużeni emeryci i renciści znajdą się w lepszej sytuacji materialnej niż do tej pory. Od 1 lipca kwota wolna od zajęć komorniczych wynosi 75 procent świadczenia, a nie jak do tej pory 50 procent.

2017-07-01, 09:03

Od 1 lipca komornik zostawi emerytom więcej na koncie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: EAST NEWS

Posłuchaj

Rzecznik Rady Izby Komorniczej w Warszawie Andrzej Kulągowski: komornicy będą mogli zająć wyłącznie 25 procent kwoty brutto otrzymywanej przez dłużnika z tytułu świadczenia (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Oznacza to, że komornicy będą mogli zająć wyłącznie 25 procent kwoty brutto otrzymywanej przez dłużnika z tytułu świadczenia - wyjaśnia rzecznik Rady Izby Komorniczej w Warszawie Andrzej Kulągowski. Dodaje, że bazą do naliczania kwot wolnych od potrąceń jest najniższa emerytura, wynosząca 1000 złotych.

W jakiej sytuacji nowe przepisy nie będą miały zastosowania?

Nowe przepisy nie dotyczą sytuacji, w której komornik zajmuje środki za niepłacone alimenty. Ci emeryci, którzy do tej pory jeszcze spłacają swoje należności alimentacyjne, a jest takich spora grupa, nic na zmianie przepisów nie zyskują - podkreśla rzecznik. 

Andrzej Kulągowski wyjaśnia, że długi emerytów często biorą się stąd, iż zaciągają pożyczki w imieniu swoich dzieci i wnuków lub podpisują im dokumenty kredytowe. Bywa też, że są namawiani do zakupu "cudownych" garnków, pościeli czy materaców. Wielu ma też niewielkie kredyty z firm, które udzielają pożyczek na zakupy, głównie sprzętu AGD - podkreśla Andrzej Kulągowski.

KRD: 3,11 mld zł wynosi zadłużenie emerytów

Jak podaje Krajowy Rejestr Długów, zadłużenie emerytów rośnie. Obecnie dług emerytów notowanych w KRD wynosi 3,11 mld zł - to prawie 350 mln zł więcej niż przed rokiem. Średnio każdy z nich ma do oddania wierzycielom 13 tys. zł, ale rekordzista – 78-letni mieszkaniec województwa śląskiego - jest winien bankowi 8,4 mln zł. 

- Niskie emerytury i pogłębiające się problemy finansowe powodują, że polski emeryt szuka alternatywnych źródeł finansowania. Wystarczy dowód osobisty oraz ostatni odcinek emerytury i już można starać się o pożyczkę. Senior jest dobrym klientem dla banków i firm pożyczkowych, ponieważ jego stałe i pewne dochody przemawiają za udzieleniem mu finansowego wsparcia – mówi prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki.

Najwięcej zadłużonych emerytów (dokładnie 65 proc.) to osoby w wieku 60-69 lat, czyli te, które niedawno zakończyły pracę. Ich dług sięga 2,17 mld zł. 

Jak podkreśla KRD w takich przypadkach często powodem zadłużania jest zbyt niska wysokość świadczenia i pragnienie utrzymania dotychczasowego poziomu życia. W tej grupie emerytów są też osoby, które wciąż spłacają zaciągnięte kilkanaście lat temu kredyty na kupno mieszkania czy wybudowanie domu.

W długi emerytów wpędzają też nierzadko ich własne dzieci i wnuki - wskazuje KRD. Przy niskich dochodach i braku zdolności kredytowej ratują się dziadkami, których emerytura jest pewnym zabezpieczeniem ich kredytu czy pożyczki. 

Z największą kwotą długów (44 proc.) emeryci zalegają funduszom sekurytyzacyjnym i firmom windykacyjnym, które odkupiły długi od pierwotnych wierzycieli. 20 proc. łącznego zadłużenia to zobowiązania wobec banków i instytucji pożyczkowych. Na kolejnych miejscach są niezapłacone rachunki za czynsz, wodę, prąd i gaz oraz za telewizję, telefon i internet (po 14 proc.).

REKLAMA

IAR/PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej