Grzegorz Schetyna
Według wicepremiera Grzegorza Schetyny wczorajsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jednoznacznie rozstrzygnęło, że za politykę zagraniczną odpowiada rząd.
2009-05-21, 08:18
Posłuchaj
Według wicepremiera Grzegorza Schetyny wczorajsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jednoznacznie rozstrzygnęło, że za politykę zagraniczną odpowiada rząd. Zdaniem wicepremiera kontynuowanie pracy nad ustawą kompetencyjną jest bezprzedmiotowe.
Wicepremier Schetyna powiedział w Sygnałach Dnia, że werdykt Trybunału powinien utemperować zapędy Kancelarii Prezydenta, która starała się kreować głowę państwa na głównego rozgrywającego w polityce zagranicznej. Jego zdaniem orzeczenie potwierdziło interpretację rządowych ekspertów, którzy wskazywali na rząd jako podmiot odpowiedzialny za politykę zagraniczną. W interpretacji wicepremiera Schetyny werdykt jasno określa, że prezydent może jeździć na szczyty UE, ale musi zajmować stanowisko takie jak rząd. W sytuacji, gdy prezydent nie będzie stosował się do wytycznych rządu, na przykład podczas spotkań Rady Unii Europejskiej, złamie orzeczenie Trybunału - stwierdził szef MSWiA.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że prezydent, jako najwyższy przedstawiciel Rzeczypospolitej, może podjąć decyzję o swym udziale w szczytach Unii Europejskiej. Sędziowie zaznaczyli jednocześnie, że to Rada Ministrów reprezentuje Polskę i przedstawia ustalone stanowisko, a udział prezydenta wymaga współdziałania z rządem.
REKLAMA