Alarm bombowy na warszawskim Żoliborzu. Ewakuowano mieszkańców dwóch budynków
Mieszkańcy ewakuowanych bloków na warszawskim Żoliborzu mogą wrócić do domu. Policja zakończyła sprawdzanie terenu po tym, jak w środę wieczorem pojawiło się podejrzenie, że w pobliżu może znajdować się niebezpieczny ładunek. - Policyjni pirotechnicy zakończyli swoje działania, nie wykryto niebezpiecznego ładunku - poinformował rzecznik KSP podkom. Sylwester Marczak.
2017-07-06, 00:30
Domniemany ładunek miał znajdować się w okolicach budynku przy ul. Dygata 3. Ewakuowano mieszkańców dwóch bloków. - Nie wiemy co się dzieje. Do naszego mieszkania przyszli strażacy, którzy nakazali nam wziąć ciepłe ubrania i dokumenty oraz opuścić budynek - mówiła reporterowi Polskiego Radia jedna z mieszkanek.
Do zdarzenia doszło na tzw. "Żoliborzu artystycznym" w okolicach Powązek. Jak relacjonują naszemu reporterowi świadkowie podejrzany ładunek miał znajdować się pod jednym z samochodów zaparkowanych przed blokiem. W środę wieczorem policja została poinformowana przez pracowników ochrony jednego z obiektów, że ktoś kręcił się przy jednym z pojazdów.
Przy ulicy Powązkowskiej uruchomiono sztab kryzysowy, do którego skierowano mieszkańców.
W trakcie działań policjantów ewakuowani czekali w podstawionych autokarach.
dcz/fc/Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA