"South China Morning Post": Złagodzono przepisy dot. pracy zagranicznych dziennikarzy

Jednocześnie jednak zaostrzono kontrolę nad działalnością dysydentów oraz chińskimi mediami.

2009-08-08, 13:24

"South China Morning Post": Złagodzono przepisy dot. pracy zagranicznych dziennikarzy

W Chinach od czasu ubiegłorocznej olimpiady obowiązują złagodzone przepisy dotyczące pracy zagranicznych korespondentów. Jednocześnie jednak zaostrzono kontrolę nad działalnością dysydentów oraz chińskimi mediami - zauważa hongkoński dziennik South China Morning Post.            

Na mocy nowych przepisów, zagraniczni dziennikarze mogą na przykład swobodnie przeprowadzać wywiady, o ile zgodzi się na to rozmówca. Wcześniej zgodę na każdą rozmowę, którą chciał przeprowadzić akredytowany w Chinach zagraniczny dziennikarz, musiały wydać lokalne władze danej prowincji. Gazeta  zauważa, że dziennikarze spoza Chin mogli korzystać z bezprecedensowej swobody w relacjonowaniu ubiegłorocznego trzęsienia ziemi w Syczuanie, a także lipcowych zamieszek w Xinjiangu. Te działania spotkały się z uznaniem dla chińskich władz, które starają się stworzyć obraz otwartego i pewnego siebie kraju.          

Cieżki rok miały za to media chińskie. Jak informuje South China Morning Post, zabroniono publikacji niezależnych opinii oraz materiałów o wydźwięku negatywnym. Zaostrzono kontrolę internetu.            

W olimpijskim roku wzmocniono także nadzór nad działanością dysydentów. Podobne przedsięwzięcia podjęto obecnie w związku ze zbliżającą się 60. rocznicą powstania Chińskiej Republiki Ludowej. Ponownie wzmocniono cenzurę oraz nakazano zamknięcie wielu forów internetowych. Ograniczono także działaność chińskich aktywistów - nawet tych działających na rzecz ekologii czy praw pacjentów - oraz niezależnych adwokatów.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej