Dobry, ale spóźniony
Kuczyński: Pomoc w spłacie kredytów dla osób, które straciły pracę, to dobry pomysł, ale spóźniony.
2009-08-05, 13:55
Ekonomista przypomina, że bo kryzys trwa już od roku. Ekspert podkreślił, że tempo wprowadzenia ustawy było "katastrofalnie wolne". Jego zdaniem, dla Polaka mieszkanie jest jednym z najważniejszych dóbr i utrata pracy nie zmusza do natychmiastowego sprzedania go.
Piotr Kuczyński zaznaczył w rozmowie z IAR, że pomoc w spłacie kredytów dla osób tracących pracę pomoże też bankom lepiej znieść trudny okres w gospodarce.
REKLAMA
Zgodnie z ustawą, która weszła w życie w środę, osoby, które straciły prace, mogą składać wnioski w urzędach pracy o pomoc państwa w spłacie kredytów mieszkaniowych. Ustawa przewiduje pomoc w spłacie kredytu przez rok w kwocie do 1200 złotych miesięcznie.
Minister pracy Jolanta Fedak uważa, że największe zapotrzebowanie na pomoc państwa w spłacie kredytów będzie jesienią, bo można się wtedy spodziewać wzrostu bezrobocia. Wnioski o pomoc mogą składać osoby, które straciły lub stracą pracę w okresie od 1 lipca ubiegłego roku do końca roku 2010 i zarejestrują się jako bezrobotni. Pieniądze będzie trzeba oddać dopiero po dwuletniej karencji w nieoprocentowanych ratach.
(iar, sż)
REKLAMA