Eurodolar na najwyższym poziomie od początku 2015 r. Amerykańska waluta traci po posiedzeniu Fed

Posłuchaj

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek: choć wysokość stóp się nie zmieniła, to opublikowany po tej decyzji łagodny komunikat nie przeszedł bez echa (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W czwartek wieczorem polskiego czasu Fed pozostawił stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych na niezmienionym poziomie.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek podkreśla, że choć wysokość stóp się nie zmieniła, to opublikowany po tej decyzji łagodny komunikat nie przeszedł bez echa. Wyjaśnia, że inwestorzy zwrócili uwagę na informacje dotyczące inflacji w USA. We wcześniejszych komunikatach Fed wskazywał na obniżenie tego wskaźnika, ale spodziewał się powrotu inflacji. Teraz sformułowania o oczekiwanym szybszym wzroście cen zabrakło, co zostało odebrane jako sygnał, że kolejne podwyżki stóp procentowych za oceanem nastąpią później, niż się spodziewano.

Monika Kurtek wyjaśnia, że w rezultacie obniżył się kurs amerykańskiej waluty. W stosunku do euro dolar staniał do poziomu z początku 2015 roku. Kurs amerykańskiej waluty wyrażony w polskich złotych także jest niższy.

Po 10:00 na rynku międzybankowym dolar kosztował 3 złote 63 grosze, kurs euro wynosił 4 złote 26 groszy, za franka szwajcarskiego inwestorzy płacili 3 złote 81 groszy, a za funta brytyjskiego 4 złote 77 groszy.

Opublikowana decyzja Fed o utrzymaniu stóp procentowych bez zmian nie zaskoczyła rynku, podobnie jak komunikat zapowiadający rozpoczęcie redukcji sumy bilansowej "relatywnie niedługo"

"Komunikat Fed po dwudniowym posiedzeniu nie zawierał zbyt wielu nowych informacji. Ocena gospodarki znacząco nie zmieniła się, bez zmian pozostały też oczekiwania FOMC, że inflacja osiągnie cel na poziomie 2 proc. w średnim terminie (...) Niewielkie zmiany zostały wprowadzone w sprawie rozpoczęcia redukcji sumy bilansowej, która może nastąpić "relatywnie niedługo" - napisali w czwartkowym raporcie analitycy Erste.

"Podobnie jak w poprzednich komunikatach, kwestię daty kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA Fed pozostawił otwartą. Naszym zdaniem dużo wskazuje na to, że nastąpi to we wrześniu (...) Pozwoliłoby to następnie zrobić przerwę w kwartalnej ścieżce podwyżek i monitorować wpływ redukcji sumy bilansowej, która - naszym zdaniem - nastąpi tuż po kolejnym spotkaniu" - dodali.

Gołębi wydźwięk komunikatu Fed nie wspiera dolara

Gołębi wydźwięk komunikatu nie wspiera amerykańskiej waluty. W czwartek rano eurodolar wzrósł do 1,1765 i znalazł się na najwyższym poziomie od początku 2015 r. Około godz. 9.40 para EUR/USD jest kwotowana na poziomie 1,172, po dziennej zwyżce o 0,8 proc.

W środę Fed ogłosił decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej w przedziale 1,00-1,25 proc. Ankietowani przez agencję Bloomberg ekonomiści spodziewali się takiej decyzji.

Rezerwa oczekuje, że redukcja jej portfela aktywów powinna rozpocząć się "relatywnie niedługo", co sugeruje ogłoszenie tej decyzji we wrześniu.

Podobnie jak oceniono w czerwcu, "krótkoterminowe ryzyka dla perspektyw gospodarczych są z grubsza zbilansowane, jednak Komitet uważnie monitoruje rozwój sytuacji inflacyjnej" - napisano w komunikacie.

Zdaniem FOMC, inflacja w ujęciu 12-miesięcznym, także bazowa, spadła i znajduje się obecnie poniżej 2-proc. Poprzednio oceniano, że inflacja "ostatnio spadła" i pozostaje "nieco poniżej" 2 proc. W krótkim terminie inflacja w ujęciu rocznym pozostanie nieco poniżej 2 proc., jednak w średnim terminie ustabilizuje się w okolicach 2-proc. celu Fed - napisano w komunikacie.

Na europejskich giełdach brak kierunku

Środowy komunikat FOMC nie zawierał zbyt wielu nowych informacji i nie zaskoczył inwestorów - oceniają analitycy. Eurodolar mocno zyskuje i znajduje się na najwyższym poziomie od początku 2015 r.

W centrum uwagi inwestorów wciąż znajdują się też wyniki spółek. Przed sesją swoje raporty przedstawiły m. in. Nokia, Deutsche Bank, Orange, Bayer, Shell i Volkswagen.

Sprzedaż netto Nokii w II kw. wyniosła 5,63 mld euro wobec 5,62 mld euro konsensusu. Analitycy wskazują, że do wzrostu przychodów mocno przyczynił się wygrany spór prawny z Apple Inc. Wycena spółki idzie w górę o 2,5 proc.

Lekko, o 0,6 proc., spada kurs Deutsche Banku, który w II kw. miał 447 mln euro zysku netto, wobec 311,3 mln euro oczekiwanych przez rynek. Przychody banku sięgnęły w tym okresie 6,62 mld euro vs. 7,1 mld euro konsensusu.

Z kolei zysk ze sprzedaży firmy Bayer był nieco niższy od oczekiwań i w II kw. wyniósł 12,2 mld euro wobec 12,6 mld euro szacowanych przez analityków. Natomiast skorygowana EBITDA znacznie przewyższyła konsensusu i wyniosła 3,06 mld euro wobec 2,99 mld euro oczekiwanych. Walory koncernu farmaceutycznego zniżkują o ponad 2,5 proc.

2,3-proc. zwyżką wyróżnia się Orange

2,3-proc. zwyżką wyróżnia się Orange. Skorygowana EBITDA spółki w II kw. wyniosła natomiast 3,38 mld euro wobec 3,31 mld euro konsensusu. Również przychody międzynarodowego operatora telekomunikacyjnego były nieco wyższe od oczekiwań rynku.

Po wynikach o 0,8 proc. rośnie wycena Shell. Brytyjsko-holenderski koncern petrochemiczny zanotował w II kw. 3,6 mld euro zysku netto wobec 3,36 mld euro konsensusu.

Lekko w dół idzie natomiast wycena Volkswagena - producent samochodów miał w II kw. 4,55 mld euro zysku operacyjnego, podczas gdy analitycy spodziewali się 4,5 mld euro.

Rano uwagę inwestorów zwróciły dane makro z Niemczech, gdzie indeks nastrojów niemieckich konsumentów GfK na sierpień wyniósł 10,8 pkt. wobec 10,6 pkt. miesiąc wcześniej - podała niemiecka grupa badań rynkowych GfK. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 10,6 pkt., bez zmian.

Indeks GfK powstaje na podstawie ankiety przeprowadzanej wśród 2.000 niemieckich konsumentów. Wskazuje on, jak będą wyglądać ich wydatki w następnym miesiącu.

W drugiej połowie dnia na rynek spłyną jeszcze odczyty z USA: zamówienia na dobra trwałego użytku w czerwcu i liczba nowych bezrobotnych za ubiegły tydzień.

O godz. 13.00 turecki bank centralny ogłosi swoją decyzję w sprawie stóp procentowych.

IAR/PAP, awi