Weta prezydenta. Jarosław Kaczyński w TV Trwam: Andrzej Duda popełnił błąd, ale nie zatrzyma zmian

- Ta sprawa jest już za nami. Przeszłości się nie cofnie, idziemy dalej - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w TV Trwam o decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który zawetował ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwo.

2017-07-28, 11:35

Weta prezydenta. Jarosław Kaczyński w TV Trwam: Andrzej Duda popełnił błąd, ale nie zatrzyma zmian
Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Foto: Fotokon/shutterstock.com

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński mówił w telewizji Trwam, że w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości nie można się zatrzymać. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Andrzej Duda zaznaczył, że zmiany w sądownictwie są potrzebne, ale nie zgadza się z pomysłem wzmocnienia władzy prokuratora generalnego nad Sądem Najwyższym.

- To był błąd ale na tym trzeba skończyć - powiedział Jarosław Kaczyński.

Dodał, że teraz trzeba myśleć jak z tego wyjść. - Apeluje do ludzi , którzy chcą tej dobrej zmiany by byli zjednoczeni, żeby zdawali sobie sprawę, że błędy się zdarzają, niemniej trzeba umieć je naprawić. Nie szukajmy winnych - mówił prezes PiS. 

"

Jarosław Kaczyński Apeluje do ludzi , którzy chcą tej dobrej zmiany by byli zjednoczeni, żeby zdawali sobie sprawę, że błędy się zdarzają, niemniej trzeba umieć je naprawić. Nie szukajmy winnych

Przypomniał, że  w ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia z sytuacją, o której można było powiedzieć, że opozycja poniosła totalną klęskę.

REKLAMA

- Te panie, panowie bijący nogami w policyjne przesłony, nosy na kwintę, jeśli chodzi o przywódców opozycji i nagle wystąpienie pana prezydenta, w którym zażądał 3/5. Myśmy się zgodzili, sądząc, że to będzie podpisane. Potem mieliśmy tę drugą niespodziankę i doszło do poważnego kryzysu - powiedział Kaczyński. Jak podkreślił, zatrzymana została ważna reforma, która miała na celu dekomunizację sądownictwa.

"

Jarosław Kaczyński Trzeba powiedzieć: dorobek polskiego sądownictwa, jeśli chodzi o to zło jest ogromne, a Sądu Najwyższego szczególnie wielkie

PiS będzie reformować sądy

Zapowiedział jednak, że dobra zmiana będzie reformować sądy. Tłumaczył, że przede wszystkim chodzi o to, by odrzucić to wszystko, co było bardzo złe w ciągu ostatnich 28 lat. - Trzeba powiedzieć: dorobek polskiego sądownictwa, jeśli chodzi o to zło jest ogromne, a Sądu Najwyższego szczególnie wielkie - ocenił.

Prezes PiS stwierdził też, że SN musi być zmieniony "całkowicie, radykalnie". - My robimy w tej chwili to, co powinno być zrobione w 90, 91, 92 czy 93 roku. To takie zadanie niewykonane, przez cały czas niewykonane, bo nie było do tego warunków politycznych - mówił.

Szef PiS odnosząc się do działań opozycji w czasie, gdy w Sejmie procedowane były zmiany w polskim sądownictwie, przekonywał, iż jej przedstawiciele "deklarują, że będą łamali prawo i łamią prawo (...), i mają poczucie całkowitej bezkarności".

Jak dodał, dzieje się tak "właśnie dlatego, że sądy są takie, jakie są". - Sądy podzieliły społeczeństwo na tych, którzy mają prawa i tych, którzy nie mają praw. Sądy doprowadziły do tego, że właśnie ludzie dzisiejszej opozycji, ci wspierający tą opozycję mogą deklarować łamanie prawa i mogą je łamać, i praktycznie rzecz biorąc nie ponoszą za to żadnych konsekwencji - mówił Kaczyński.

Oczekiwanie na projekty prezydenta 

Prezes PiS przekonywał, że skoro Andrzej Duda chce przejąć inicjatywę ustawodawczą ws. sądów, nikt mu nie będzie mu przeszkadzał.

REKLAMA

"

Jarosław Kaczyński Polityka międzynarodowa jest bardzo bezwzględna, to musimy przyjmować, ale też musimy bardzo twardo bronić swoich interesów. My odbudowujemy Polskę, jako państwo podmiotowe

- Pan prezydent wyraźnie powiedział, że chce przejąć tutaj inicjatywę, więc w żadnym wypadku nie będziemy mu w tym przeszkadzać - zapewnił w TV Trwam Kaczyński, pytany, czy PiS przygotuje własne projekty ustaw dotyczące sądownictwa.

- Warto poczekać na przedłożenie pana prezydenta. Mam nadzieję i słyszałem o takich deklaracjach, że to będzie zmiana idąca bardzo daleko, taka, o którą chodzi, która rzeczywiście zmieni polskie sądownictwo. Wtedy nie będzie problemu. Można dyskutować o poprawkach, poszczególne punkty - zaznaczył lider PiS.

- W tej chwili za tę sprawę odpowiada prezydent RP. Tego się trzymajmy - podkreślił Kaczyński.

Decyzja KE: próby nacisku psychologicznego

Prezes PiS podczas wywiadu był pytany także o kroki jakie podejmuje wobec naszego kraju Komisja Europejska. W jego ocenie decyzja  ws. Polski "to są próby nacisku psychologicznego".

- Polityka międzynarodowa jest bardzo bezwzględna, to musimy przyjmować, ale też musimy bardzo twardo bronić swoich interesów - podkreślił. - My odbudowujemy Polskę, jako państwo podmiotowe - dodał.

Sytuacja w Polsce była tematem środowego spotkania unijnych komisarzy. Wiceszef KE Frans Timmermans stwierdził, że podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o ustroju sądów powszechnych uzasadnia - w momencie jej publikacji - rozpoczęcie procedury o naruszenie praworządności. KE ma przesłać wezwanie do usunięcia uchybienia natychmiast po tym, jak ustawa zostanie opublikowana. Timmermans podkreślił jednocześnie, że KE cieszy się z faktu, iż prezydent podjął decyzję o zawetowaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. KE oczekuje też w ciągu miesiąca odpowiedzi polskiego rządu na swoje zalecenia.

- No cóż, przeczekamy ten miesiąc - żartował Kaczyński. Jak jednocześnie dodał, w drugiej fazie procedury KE potrzebna jest jednomyślność państw członkowskich. - Jestem pewny, że ona nie zostanie uzyskana - zaznaczył lider PiS.

- Trzeba twardo zabiegać i po prostu się nie bać. Odwoływać się do prawa europejskiego, bo ono jest po naszej stronie, ale jest ono niestety nieprzestrzegane w UE od bardzo długiego czasu, ale musimy walczyć, aby było ono przestrzegane - mówił Kaczyński.

REKLAMA

Plany Prawa i Sprawiedliwości

Prezes PiS w TV Trwam mówił też o planach PiS. - Jeśli chodzi o duże reformy, to z całą pewnością stoi przed nami kwestia dekoncentracji mediów. Tu też będzie zapewne bardzo silny opór - mówił nawiązując do ostatnich protestów dotyczących zmian w wymiarze sprawiedliwości.

"

Jarosław Kaczyński Jeśli chodzi o duże reformy, to z całą pewnością stoi przed nami kwestia dekoncentracji mediów. Tu też będzie zapewne bardzo silny opór

- Jest sprawa reformy służb specjalnych, tu może opór będzie troszkę mniejszy, ale też pewnie będzie - dodał.

Kaczyński zaznaczył, że "jest także szereg innych, bardziej szczegółowych kwestii". - My pewne sprawy odkładamy na po wyborach 2019 r. - wskazał.

Szef PiS zapewniał ponadto, że część ewentualnych reform uzależniona będzie od sytuacji gospodarczej. Jak podkreślił, jeśli sytuacja (gospodarcza) będzie się rozwijała tak jak w tej chwili, to "chcemy także dokonać w ciągu przyszłego, a szczególności tego kolejnego roku wielu posunięć prospołecznych". Wyjaśnił, że choć do tej pory w tej kwestii zrobiono już dużo, to "można zrobić jeszcze więcej, ale trzeba mieć odpowiednie zasoby".

ksem/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej