"USA potrzebują systemu obrony"

Kulesa: Stany nie mogą sobie pozwolić na zerwanie sojuszy z Polską i Czechami.

2009-09-18, 08:49

"USA potrzebują systemu obrony"

Łukasz Kulesa: Stany Zjednoczone nie mogą sobie pozwolić na całkowite zerwanie sojuszy z Polską i Czechami.

Stany Zjednoczone nie mogą pozwolić sobie na rezygnację z całego systemu obrony antyrakietowej - uważa Łukasz Kulesa, ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Jego zdaniem taki system jest Amerykanom potrzebny nie tylko z powodów militarnych, ale także politycznych. - Stany Zjednoczone nie mogą sobie pozwolić na całkowite zerwanie sojuszy z naszymi krajami. Administracja amerykańska daje jasno do zrozumienia, że zagrożenie ze strony Iranu jest teraz mniejsze, a system jest jeszcze technologicznie niedopracowany. Jednak gdy zagrożenie wzrośnie, USA liczą, że kraje Europy będą z nimi współpracować - mówi Kulesa.

REKLAMA

Według analityka, obu stronom zależy na pokazaniu, że wzajemne stosunki wciąż są dobre. - Stany chcą nadać im nowy impuls na przyszłość. Nie może być tak, że do końca kadencji Obamy Polska i Stany będą na siebie obrażone - podkreśla Kulesa.

"Urealnienie relacji"

Amerykanista, profesor Krzysztof Michałek powiedział z kolei, że decyzja o modyfikacji systemu obrony przeciwrakietowej doprowadziła do urealnienia relacji polsko-amerykańskich.

- Waszyngton zrezygnował z pierwotnego projektu z kilku powodów, w tym ze względów finansowych, technologicznych oraz dla poprawy relacji z Moskwą - mówił ekspert w "Salonie Politycznym Trójki".

REKLAMA

Michałek dodał, że w ciągu wielu lat Amerykanie świadomie wmówili polskim elitom, że Polska może być strategicznym partnerem Waszyngtonu podobnie jak Wielka Brytania, Izrael czy Arabia Saudyjska. Zdaniem profesora stało się to ze względu na interesy amerykańskie i strategię geopolityczną.

Według amerykanisty, ogłoszenie decyzji przez Waszyngton 17 września, w rocznicę inwazji sowieckiej na Polskę, było niezręczne, aczkolwiek podobnej niezręczności dopuścił się niedawno polski rząd. Profesor Krzysztof Michałek przypomniał, że 4 lipca 2008 roku w największe amerykańskie święto - Dzień Niepodległości - premier Donald Tusk wystąpił z przemówieniem o wstrzymaniu negocjacji w sprawie tarczy przez Polskę. Amerykanista dodaje, że Waszyngton - mówiąc w cudzysłowie - rewanżuje się Polsce ogłaszając 17 września decyzję o zmianach w projekcie.

(sż, iar)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej