Krwawe żniwa terrorystów

Talibowie nasilają ataki w związku ze zbliżającą się drugą turą wyborów prezydenckich.

2009-10-28, 08:48

Krwawe żniwa terrorystów
Flaga Talibanu. Foto: fot.wikipedia cc


W stolicy Afganistanu grupa uzbrojonych talibów dokonała nad ranem krwawego ataku na budynek mieszkalny użytkowany przez ONZ.

Zginęło 12 osób, w tym sześciu zagranicznych pracowników Narodów Zjednoczonych.

Trzej terroryści zdetonowali ładunek wybuchowy przed budynkiem, a następnie wdarli się do środka. Zostali zastrzeleni przez policję.

Dwie godziny po ataku na budynek ONZ w Kabulu, kilka pocisków rakietowych trafiło w lususowy hotel "Serena", zamieszkany przez cudzoziemców. Nikomu nic się nie stało.

Prezydent Hamid Karzaj potępił zamachy i zapowiedział wzmocnienie ochrony budynków organizacji międzynarodowych, które działają w Afganistanie.

Talibowie nasilają ataki w związku ze zbliżającą się drugą turą wyborów prezydenckich, które bojkotują. Rzecznik talibów Sabjullah Mudżahid powiedział, że dzisiejsze ataki to początek serii zamachów przed drugą turą. Według niego osoby zabite w budynku ONZ pomagały w przygotowaniach do wyborów.

Były konsul w Kabulu i ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Piotr Krawczyk w rozmowie z Polskim Radiem zwraca uwagę na fakt, że do ataku doszło na 10 dni przed drugą turą wyborów prezydenckich. Jak powiedział, ataki na cele zagraniczne są jednym z elementów rozgrywki rebeliantów. Starają się oni pokazać, że atakują przede wszystkim społeczność międzynarodową, a nie Afgańczyków.

W drugiej turze 7 listopada zmierzą się obecny prezydent Hamid Karzaj i jego główny rywal, były szef afgańskiej dyplomacji Abdullah Abdullah.Tydzień temu śledczy badający fałszerstwa wyborcze ogłosili, że Hamid Karzaj nie zdołał uzyskać 50-procentowego poparcia, by wygrać wybory w pierwszej rundzie. Wcześniej komisja wyborcza mówiła o 55 procentach głosów zdobytych przez Karzaja.

REKLAMA

Terror w Peszawarze

Co najmniej 92 osoby zginęło, a ponad 200 zostało rannych w środę w wyniku eksplozji samochodu-pułapki w Peszawarze na północnym zachodzie Pakistanu - poinformowały światowe agencje, powołując się na pakistańskie służby medyczne.

Samochód-pułapka eksplodował przed południem na zatłoczonym targowisku. Policja ewakuowała mieszkańców pobliskich budynków. W wyniku wybuchu powstał głęboki krater, z którego wydobywa się czarny dym. Liczba ofiar może wzrosnąć, wiele osób jest bowiem jeszcze wydobywanych spod gruzowiska po zniszczonych budynkach w okolicy targowiska.

Amerykańska sekretarz stanu potępiła zamach. Hillary Clinton, która gości w Islamabadzie, zapowiedziała, że jej kraj będzie nadal wspierał Pakistan w walce z terroryzmem.

 

REKLAMA

iar, pap

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej