Najnowszy film Luca Bessona „Valerian i Miasto Tysiąca Planet” w kinach

Film Luca Bessona "Valerian i Miasto Tysiąca Planet" od dziś w kinach. Najnowsza produkcja francuskiego reżysera to adaptacja komiksu o przygodach Valeriana i Laureline, którzy jako kosmiczni agenci są odpowiedzialni za utrzymanie porządku na terytoriach zamieszkanych przez ludzi. Agenci mają też za zadanie rozwikłać zagadkę zniszczenia pięknej planety, na której żył w pokoju lud trudniący się poławianiem niezwykłych pereł.

2017-08-04, 07:18

Najnowszy film Luca Bessona „Valerian i Miasto Tysiąca Planet” w kinach
Brytyjska aktorka Cara Delevingne, francuski reżyser Luc Besson, i amerykański aktor Dane DeHaan podczas premiery filmu "Valerian Miasto Tysiąca Planet" w Meksyku. . Foto: PAP/EPA/SASHENKA GUTIERREZ

Posłuchaj

Najnowszy film Luca Bessona „Valerian i Miasto Tysiąca Planet” w kinach - materiał Witolda Banacha (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Luc Besson wyjaśnia, że jest to metaforyczna opowieść o walce o dobro. Reżyser podkreśla, że pokochał historię tych ludzi, którzy żyją raju, poławiają perły i w pewnym momencie zostają ich pozbawieni. Twórca wyjaśnia, że chodziło mu o to, by zilustrować, jak walczyć o odzyskanie dobra. To historia uniwersalna, można ją dopasować do wielu ludzi.

Wideo: Które gwiazdy pojawiły się na londyńskiej premierze „Valerian i Miasto Tysiąca Planet”?

Źródło: Press Association/x-news

Luc Besson podkreśla, że chciał też pokazać, że wybory, które podejmują politycy dla zysków i interesów różnych grup, często są skierowane przeciwko ludziom. Tego typu podejście - tłumaczy reżyser - obserwujemy w dzisiejszych czasach. Jego zdaniem, w naszym społeczeństwie priorytety zostały odwrócone, na pierwszym miejscu pojawiły się pieniądze, dopiero na drugim są ludzie. "Kiedy dokonał się ten wybór nasze społeczeństwo umarło. Dopóki nie odwrócimy priorytetów myślę, że możemy uznać, że jesteśmy martwi" - powiedział Luc Besson.

REKLAMA

Film Bessona rozpoczyna sekwencja ujęć, kiedy na stacji kosmicznej spotykają się kosmonauci ze Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego oraz innych państw i innych planet. Reżyser chciał pokazać, że wspólne życie w pokoju jest możliwe. Ważne było, tłumaczy, żeby zacząć od autentycznych obrazów, które znamy z 1975 roku, bo te zdjęcia pokazują nam, kim jesteśmy, dopiero potem na stację przybywają na stację Chińczycy, Japończycy, Afrykańczycy, Australijczycy, a później pojawia się pierwszy, drugi, trzeci obcy, powstaje wielka cywilizacja. Luc Besson dodaje, że ważne dla niego było pokazanie tego, że "jeżeli dokonamy odpowiednich wysiłków wszyscy możemy żyć razem i może być dobrze".

Wideo: Luc Besson o występie Cary Delevigne w swoim filmie: To nie modelka, to urodzona aktorka. Widzę Oscara dla niej w przyszłości

Źródło: Press Association/x-news

W rolę Valerian wcielił się Dane DeHaan, zaś jego kosmiczną partnerkę Laureline zagrała Cara Delevingne. Najnowsza produkcja Luca Bessona, to najdroższy film w historii kina wyprodukowany poza granicami USA. Jego stworzenie kosztowało ponad 200 milionów dolarów.

dad

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej