"Irish Times": Polska blokuje belgijskiego kandydata
Unijny szczyt, na którym europejscy przywódcy mają zdecydować o obsadzie najwyższych stanowisk we Wspólnocie, odbędzie się w przyszły czwartek.
2009-11-11, 07:04
Polska blokuje nominację belgijskiego premiera na przewodniczącego Rady Europejskiej - pisze "Irish Times".
W ten sposób irlandzki dziennik komentuje wczorajszą propozycję naszego kraju, by kandydaci na unijnego prezydenta i ministra spraw zagranicznych najpierw zaprezentowali swoje programy na szczycie Wspólnoty.
"Irish Times" pisze, że kandydat na szefa Rady Europejskiej, belgijski premier Herman Van Rompuy został wyłoniony w drodze kompromisu. Wcześniej frakcja socjalistów odrzuciła kandydaturę Tony'ego Blaira, a Brytyjczycy i Francuzi nie zgodzili się na objęcie tego stanowiska przez premira Luxemburga Jeana-Clauda Junckera.
Według "Irish Times", Polska, "blokując" wybór proponowanych kandydatów na szefów Rady Europejskiej i unijnej dyplomacji, chce zapobiec temu, by to najsilniejsze kraje Wspólnoty - Wielka Brytania, Francja i Niemcy - decydowały o obsadzie najważniejszych stanowisk w Unii. Irlandzki dziennik przypuszcza, że kandydatura byłego premiera Włoch Massimo D'Alerny na unijnego ministra spraw zagranicznych również spotka się ze sprzeciwem - jak czytamy - "państw byłego bloku sowieckiego".
Polska rozesłała we wtorek swoją propozycję do unijnych stolic. W reakcji na to szwedzka prezydencja oświadczyła, że musi skonsultować się w tej sprawie z pozostałymi krajami Wspólnoty.
Unijny szczyt, na którym europejscy przywódcy mają zdecydować o obsadzie najwyższych stanowisk we Wspólnocie, odbędzie się w przyszły czwartek. Zapowiedział to wczoraj premier Szwecji, Fredrik Reinfeldt.
W ten sposób irlandzki dziennik komentuje wczorajszą propozycję naszego kraju, by kandydaci na unijnego prezydenta i ministra spraw zagranicznych najpierw zaprezentowali swoje programy na szczycie Wspólnoty.
"Irish Times" pisze, że kandydat na szefa Rady Europejskiej, belgijski premier Herman Van Rompuy został wyłoniony w drodze kompromisu. Wcześniej frakcja socjalistów odrzuciła kandydaturę Tony'ego Blaira, a Brytyjczycy i Francuzi nie zgodzili się na objęcie tego stanowiska przez premira Luxemburga Jeana-Clauda Junckera.
Według "Irish Times", Polska, "blokując" wybór proponowanych kandydatów na szefów Rady Europejskiej i unijnej dyplomacji, chce zapobiec temu, by to najsilniejsze kraje Wspólnoty - Wielka Brytania, Francja i Niemcy - decydowały o obsadzie najważniejszych stanowisk w Unii. Irlandzki dziennik przypuszcza, że kandydatura byłego premiera Włoch Massimo D'Alerny na unijnego ministra spraw zagranicznych również spotka się ze sprzeciwem - jak czytamy - "państw byłego bloku sowieckiego".
Polska rozesłała we wtorek swoją propozycję do unijnych stolic. W reakcji na to szwedzka prezydencja oświadczyła, że musi skonsultować się w tej sprawie z pozostałymi krajami Wspólnoty.
Unijny szczyt, na którym europejscy przywódcy mają zdecydować o obsadzie najwyższych stanowisk we Wspólnocie, odbędzie się w przyszły czwartek. Zapowiedział to wczoraj premier Szwecji, Fredrik Reinfeldt.
REKLAMA