Aleksander Szczygło
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło zapewnił w radiowej Trójce, że prezydent Lech Kaczyński uważnie śledzi sytuację w Gruzji.
2009-08-07, 08:52
Posłuchaj
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło zapewnił w radiowej Trójce, że prezydent Lech Kaczyński uważnie śledzi sytuację w Gruzji. W ocenie prezydenckiego ministra poziom napięcia między Rosją a Gruzją jest duży, ale sytuacja jest dużo lepsza niż rok temu.
Minister Szczygło zapewnił też, że prezydent nadal jest przekonany, że agresorem w wojnie sprzed roku była Rosja. Jego zdania nie zmieniły raporty obserwatorów Unii Europejskiej, którzy twierdzą, że to Gruzini zaczęli konflikt, sprowokowani przez Rosję. Aleksander Szczygło podkreśla, że przebieg konfliktu wyraźnie wskazuje na Rosję jako agresora. Dodał, że Gruzja jako suwerenny kraj ma niezbywalne prawo do tego, by Abchazja i Osetia Południowa wróciły w jej granice administracyjne.
Minister Szczygło zarzucił niektórym krajom europejskim niekonsekwencję w polityce zagranicznej wobec Rosji. Mimo, że administracja Putina nie wywiązała się ze wszystkich punktów zawieszenia broni, Zachód nie zdecydował się na wywarcie zdecydowanej presji na Moskwę.
REKLAMA