"La Repubblica": Prodi na pokierować budową gazociągu południowego

Oferta Gazpromu, aby Romano Prodi stanął na czele jednej ze spółek, to wyraz wdzięczności za przysługę wyświadczoną Rosji przez jego rząd.

2008-05-05, 11:03

"La Repubblica": Prodi na pokierować budową gazociągu południowego

Oferta Gazpromu, aby Romano Prodi stanął na czele jednej ze spółek, to wyraz wdzięczności za przysługę wyświadczoną Rosji przez jego rząd. Byłemu premierowi Włoch zaproponowano, by pokierować spółką, która ma zbudować gazociąg Strumień Południowy (South Stream).

O sprawie donosi rzymski dziennik La Repubblica. Gazeta przypomina, że kontrolowany przez państwo koncern energetyczny ENI wziął - na zaproszenie Władimira Putina - udział w nacjonalizacji "Jukosu" Michaiła Chodorkowskiego. Dziennik pisze, że zaproszenie do udziału w tej operacji miało bardzo poufny i przyjacielski charakter. Romano Prodi i minister spraw zagranicznych, Massimo D'Alema, - jak to ujęła gazeta - "pobłogosławili" narodziny spółki Eni Neftegaz. Wzięła ona udział w sfingowanym przetargu i przejęła "Jukos" za blisko sześć miliardów dolarów.

Rosjanie odwdzięczyli się już Włochom, pośrednicząc w trudnych rozmowach koncernu ENI z władzami Kazachstanu. Natomiast oferty pracy dla "Gazpromu" Romano Prodi nie przyjął. La Repubblica uważa, że nie była ona na wysokości ambicji odchodzącego premiera.

Rzymski dziennik konkluduje, że sama propozycja mówi wystarczająco dużo o obecnych stosunkach włosko-rosyjskich. Jak pisze gazeta, "świat coraz bardziej zależy od węglowodorów, a Włochy - od Rosji". La Repubblica przewiduje, że Silvio Berlusconi będzie dla Moskwy jeszcze bardziej uległym partnerem.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej