"Corriere della Sera": Rady dla nowicjuszy parlametarnych
Unikać flirtów w parlamentarnych ławach, ubierać się z dostojną elegancją i nie mieszkać w hotelu.
2008-04-28, 19:17
Unikać flirtów w parlamentarnych ławach, ubierać się z dostojną elegancją i nie mieszkać w hotelu. Takich rad udzielił nowo wybranym włoskim parlamentarzystom ich starszy kolega, Ignazio La Russa, na dzień przed inauguracją XVI kadencji
Nowicjuszy jest niespełna trzystu, stanowią więc zaledwie jedną trzecią deputowanych i senatorów. Jeden z parlamentarnych weteranów, 60-letni Ignazio La Russa, zgodził się na łamach Corriere della Sera udzielić kilku dobrych rad parlamentarnym debiutantom. Przede wszystkim każe im unikać znanego kawalarza Italo Bocchino, który lubi zastawiać pułapki na nowicjuszy, pytając ich na przykład, czy zdali egzamin z czytania i pisania, albo czy byli już u lekarza. Zupełnie już poważnie La Russa radzi młodszym kolegom, by nie mieszkali w hotelu, lecz wynajęli sobie w Rzymie mieszkanie, by unikali ekstrawagancji w stroju, by nauczyli się na pamięć regulaminu swojej izby i szanowali straż marszałkowską. Przede wszystkim jednak radzi nowym parlamentarzystom, aby unikali flirtów we własnym gronie oraz kontaktów z dziennikarzami.
REKLAMA