Gruzińskie media drwią z samozwańczego prezydenta Osetii Płd.
Niektóre gruzińskie media drwią z samozwańczego prezydenta Osetii Południowej twierdząc, że - wkrótce Eduard Kokojty ogłosi Tibilisi stolicą „Zjednoczonej Osetii”.
2009-07-31, 10:43
Niektóre gruzińskie media drwią z samozwańczego prezydenta Osetii Południowej twierdząc, że - wkrótce Eduard Kokojty ogłosi Tibilisi stolicą „Zjednoczonej Osetii”. Drwiące komentarze ukazały się po zapowiedziach separatystycznego polityka, który domaga się weryfikacji granic między Gruzją a Osetią Południową. Według władz w Cchinwali część wsi leżących po stronie kontrolowanej przez Gruzję - to historyczne ziemie Osetyjczyków.
Według serwisu internetowego „Gruzja-online” - Eduard Kokojty domaga się przyłączenia do Osetii Południowej rejonu Trusowskiego.
„Z niezrozumiałych powodów w czasach Związku Radzieckiego przekazano kontrolę nad tą ziemią Gruzji” - twierdzi Kokojty. Uważa on, że należy rozpocząć rozmowy o weryfikacji granic.
Gruzińskie media drwią z samozwańczego prezydenta, natomiast władze w Tbilisi podkreślają, że Gruzja nigdy nie zrezygnuje ze swojej terytorialnej integralności. W ostatnich tygodniach władze w Cchinwali podjęły wiele inicjatyw, które godzą w tę integralność. Między innymi planowana jest sprzedaż cześć regionu Achalgori rosyjskiemu biznesmenowi i budowa lotniska wojskowego w części okupowanej przez rosyjskie wojska.
REKLAMA
REKLAMA