Sanepid: mięso z fipronilem trafiło do sklepów i było sprzedawane

Główny Inspektorat Sanitarny potwierdził, że mięso drobiowe zawierające przekroczone dawki niedozwolonego środka owadobójczego - fipronilu - było w sierpniu sprzedawane na terenie Polski. Według danych Inspekcji, do obrotu trafiło niemal 600 kilogramów takiego mięsa. Część partii była przeznaczona także na dalszy eksport.

2017-08-22, 17:59

Sanepid: mięso z fipronilem trafiło do sklepów i było sprzedawane
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: Sergey Bogdanov / Shutterstock

Importowane mięso sprzedawano na Pomorzu oraz Podlasiu. Sanepid wycofuje skażony drób z tamtejszych sklepów. - Część znalazła jednak już odbiorców - informuje Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz: - Mięso ma krótki termin przydatności, dlatego szybko mogło być zbyte. Nabywcy tego mięsa, którzy na przykład je zamrozili, powinni zwrócić je do sklepów i poprosić o zwrot pieniędzy. Mogą też zutylizować je na własną rękę - wskazuje.

"

Marek Posobkiewicz Mięso ma krótki termin przydatności, dlatego szybko mogło być zbyte. Nabywcy tego mięsa, którzy na przykład je zamrozili, powinni zwrócić je do sklepów i poprosić o zwrot pieniędzy. Mogą też zutylizować je na własną rękę

Drób, podobnie jak jaja skażone fipronilem trafiły do Polski z Niemiec. - Unijne przepisy zabraniają stosowania go wobec zwierząt hodowanych w celach konsumpcyjnych - przypomina Posobkiewicz: - Ktoś używał środek z fipronilem prawdopodobnie przeciw roztoczom lub do dezynfekcji. On ma powinowactwo do tłuszczy, migruje do żółtek jaj. Pozostać mogą również ślady w mięsie. Tak też stało się w tym wypadku - wyjaśnia. 

Mimo, że w mięsie stwierdzono ponad trzykrotne przekroczenie normowanej zawartości fipronilu, GIS stwierdził w komunikacie, że poziom ten" nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów".

Na kolejnych pięć tygodni Sanepid zapowiedział kontrole krajowego drobiu oraz jaj pod kątem obecności tego owadobójczego preparatu.

REKLAMA

Służby weterynaryjne zarekwirowały w ubiegłym tygodniu niemieckie mięso w Gdańsku, Gdyni i Nowym Dworze Mazowieckim. Nie trafiło ono do obrotu detalicznego. W sumie do Polski trafiło prawie 5 tysięcy sztuk drobiu zawierającego lub potencjalnie zawierającego fipronil.

koz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej