Osetia Pd.: ONZ prowokuje konflikt, łamie prawo
Separatystyczne władze Osetii Południowej zarzucają pracownikom ONZ prowokowanie napięcia w strefie konfliktu z Gruzją.
2009-12-12, 09:07
Według osetyjskich urzędników transporty z pomocą humanitarną łamią przepisy obowiązujące w republice.
Biuro ONZ działające w Gruzji zorganizowało konwój samochodów z żywnością dla mieszkańców wioski Dolne Perwi.
Droga do wsi przebiega jednak częściowo przez terytorium kontrolowane przez separatystów. Ponieważ pracownicy ONZ nie uzgodnili wjazdu do Osetii Południowej z władzami w Cchinwali, transport został zatrzymany. Nie pomogły prośby i tłumaczenia, że to jedynie 15 ton produktów spożywczych. Zdenerwowani pracownicy ONZ rozładowali więc samochody obok posterunku granicznego.
Zdaniem władz w Cchinwali takie zachowania naruszają międzynarodowe normy i prowokują wzrost napięcia w strefie konfliktu. Do wsi położonych na pograniczu osetyjsko - gruzińskim rzadko docierają transporty z pomocą humanitarną. Ciągłe nieporozumienia między Tbilisi i Cchinwali powodują, że mieszkańcom spornych terytoriów brakuje jedzenia, opału i lekarstw.
REKLAMA
REKLAMA