Rzecznik sprawdzi, jak żyją uchodźcy w Radomiu
Pracownicy biura Rzecznika Praw Obywatelskich przybędą w niedzielę do ośrodka dla uchodźców z Czeczenii. Azylanci z tej placówki próbowali dostać się do Strasburga i poskarżyć na warunki panujące w ośrodku w Radomiu.
2009-12-20, 07:15
Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Janusz Kochanowski, jego urzędnicy sprawdzą, w jakich warunkach żyją uchodźcy w radomskiej placówce. Według Rzecznika Praw Obywatelskich, po ostatniej kontroli były one "zadowalające". Kochanowski dodał, że jego pracownicy sprawdzą, czy standardy zostały zachowane. Przedstawiciele RPO będą także pytali uchodźców, jakie są ich oczekiwania wobec pobytu w Polsce. Być może w poniedziałek Rzecznik Praw Obywatelskich poinformuje o wynikach kontroli.
Sprawa uchodźców oraz osób ubiegających się o ten status stała się głośna po incydencie z wtorku. Azylanci zostali zatrzymani przez straż graniczną w Zgorzelcu, kiedy chcieli wyjechać z Polski do Niemiec. Próbowali pojechać do Strasburga, aby poskarżyć się na złe warunki w ośrodku w Radomiu. Jak podkreślali, byli tam narażeni nie tylko na brud i wilgoć, ale także na ataki neonazistów. Uchodźcy nie mieli biletów na jadący z Wrocławia do Drezna pociąg, ani zgody na opuszczenie kraju.
Problemem azylantów zainteresowali się prezydent Lech Kaczyński, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, niemieccy i francuscy europarlamentarzyści.
Zdaniem Ireny Rzeplińskiej z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w Warszawie, przesadzone są opinie, że uchodźcy są u nas źle traktowani. Zdarzają się jedynie incydentalne przypadki niewłaściwego podejścia do azylantów.
REKLAMA
REKLAMA