Rycerz, tenisista, miś... Ruszyła SzmajaOK.pl

Jerzy Szmajdziński jako pilot, tenisista, rycerz i miś - tak kandydata SLD w tegorocznych wyborach prezydenckich prezentuje nowa strona internetowa SzmajaOK.pl, która ruszyła w poniedziałek.

2010-03-08, 15:56

Rycerz, tenisista, miś... Ruszyła SzmajaOK.pl
Fragment strony internetowej SzmajaOk.pl

Stronę internetową przygotowali młodzi zwolennicy Szmajdzińskiego. Jak powiedział PAP jeden z jej pomysłodawców Łukasz Naczas, działacz SLD z Gniezna, strona ma stanowić swoisty fanklub wiceprzewodniczącego Sojuszu. "Odbieraliśmy wiele e-maili z pytaniem, jak można się włączyć w kampanię i stąd pomysł na stronę" - podkreślił.

To już druga strona

Wśród młodych działaczy Sojuszu - mówił Naczas - pytano z jakimi cechami kojarzy się Szmajdziński. "Okazało się, że jest kojarzony z bojowym nastawieniem, sportem, bo lubi grać w tenisa, wojskiem i pozytywnym nastawieniem do życia" - zaznaczył. I dlatego na stronie internetowej wicemarszałek Sejmu prezentowany jest jako rycerz, tenisista, pilot F-16 i miś.

Na stronie SzmajaOK.pl można znaleźć m.in. sylwetkę Jerzego Szmajdzińskiego, opatrzoną zdjęciami z prywatnego archiwum, galerię zdjęć z oficjalnych spotkań czy fotografie rodzinne.

Można także dowiedzieć się, jakie są ulubione piosenki kandydata Sojuszu na prezydenta (m.in. "Yesterday" The Beatles, "Mercedes Benz" Janis Joplin, "Samba Pa Ti" Carlosa Santany czy "Sen o Warszawie" Czesława Niemena). Zamieszczono też grę "memory" z symbolami związanymi ze Szmajdzińskim.

Szmajdziński ma ponadto swoją oficjalną stronę internetową szmajdzinski.pl.

Konkurs na karykaturę

Na stronie będą prezentowane filmiki z różnych spotkań ze Szmajdzińskim, niekoniecznie oficjalne. Pierwszym z nich jest dyskusja wiceszefa SLD z uczennicami na temat parytetów na listach wyborczych. Rozpisany został ponadto konkurs na najlepszą karykaturę kandydata Sojuszu.

"Chcemy pokazać, że Jerzy Szmajdziński potrafi się uśmiechnąć i żartować" - podkreślił Naczas. Jak powiedział, Szmajdziński został w poniedziałek zaskoczony nową stroną internetową, ale mu się spodobała.

REKLAMA

to, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej