Janusz Piechociński
Poseł PSL Janusz Piechociński uważa, że wojna w Afgnistanie zaczyna przerastać tych, którzy uznali koniecznośc zwalczania terroryzmu na terenie wroga.
2008-08-23, 07:39
Posłuchaj
Poseł PSL Janusz Piechociński uważa, że wojna w Afgnistanie zaczyna przerastać tych, którzy uznali koniecznośc zwalczania terroryzmu na terenie wroga.
Gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia podkreślił, że talibowie to partyzanci i regularna walka z nimi jest bardzo trudna.
Przedstawiciel ludowców dodał, że afgańscy terroryści traktują wojska koalicji jako najeźdźców, z którymi należy walczyć. NATO wygrywa z ekstremistami poszczególne boje, ale coraz większa część kraju zaczyna znów być w rękach talibów - uważa gość radiowej Jedynki. Jego zdaniem wojna w Afganistanie może trwać jeszcze długo, a dotychczasowe działania wydają się nieskuteczne.
Janusz Piechociński dodał że ostatni wypadek w Afganistanie, w któym zginęło trzech polskich żołnierzy to nie wina prowadzonej polityki. Eksperci od uzbrojenia wskazują, że talibowie stosują coraz nowocześniejszą broń, dlatego trzeba też coraz lepiej wyposażać naszą armię - uważa gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Poseł PSL Janusz Piechociński ubolewa nad przypadkami korupcji w państwowych instytucjach. Gość "Sygnałów Dnia" nawiązał w ten sposób do ujawnionej przez Gazetę Wyborczą sprawy zatrzymania przez CBA dwóch wysokich przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz osoby, która miała kontrolować rolników. Do dymisji podał się już jeden z najbliższych współpracowników ministra rolnictwa Marka Sawickiego.
Janusz Piechociński podkreślił, że na razie nie ma informacji na temat zarzutów wobec zatrzymanych. Dodał, że cała sprawa może kłaść się cieniem na władzy publicznej i na PSL, ale trzeba zaczekać na opinię Ministerstwa Rolnictwa oraz na informacje CBA.
REKLAMA