Miejsce modlitw jak bilbord. To tylko żart
Na Ścianie Płaczu w Jerozolimie będą wyświetlane reklamy. Kontrowersyjne doniesienia okazały się żartem jednej z gazet.
2010-03-21, 12:39
Tysiące Żydów każdego dnia modlą się przed Ścianą Płaczu. Gazeta wywołała dyskusję na swojej stronie internetowej. Część czytelników odebrała to bardzo serio. Reszta od razu wiedziała, że to purymowy żart.
Dziennik napisał, że na Ścianie Płaczu będą wyświetlane reklamy, logo i hasła różnych firm. W dniu kiedy zabraknie reklam, na ścianie pojawi się hasło "Na co czekasz, na Trzecią Świątynię? Reklamuj się teraz".
Wcześniej Haartez informował, że wykupieniem powierzchni reklamowej były zainteresowane banki i przedsiębiorstwa budowlane. Pisał, że posłowie uważają, że to religijne i duchowe centrum Żydów powinno przynosić zyski. Już teraz wykupieniem powierzchni reklamowej są zainteresowane banki i przedsiębiorstwa budowlane. Gazeta przekonywała, że sprzedażą zajmie się specjalnie do tego powołane biuro. Wynajęcie jednego kamienia na jeden dzień miało kosztować co najmniej 300 dolarów.
ak,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Katarzyna Juszczak
REKLAMA