"Tam leżą obok siebie kaci i ofiary". Adam Borowski o dekomunizacji: oczyścić panteon polskich bohaterów, jakim jest Cmentarz Wojskowy na Powązkach

Tam jest w Alei Zasłużonych wielu komunistycznych zbrodniarzy, których należałoby po prostu przenieść - powiedział PAP opozycjonista, szef warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej" Adam Borowski.

2017-10-07, 10:55

"Tam leżą obok siebie kaci i ofiary". Adam Borowski o dekomunizacji: oczyścić panteon polskich bohaterów, jakim jest Cmentarz Wojskowy na Powązkach
Grób Bolesława Bieruta na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Foto: PAP ARCHIWUM /Radek Pietruszka

- Dekomunizacja przeprowadzana jest trochę zbyt późno. Był na to czas dwadzieścia kilka lat temu. Byłaby wtedy głębsza, pełniejsza, ale jeśli już jest, to dobrze - powiedział Adam Borowski. Opozycjonista uważa, że dekomunizację należy przeprowadzić w wielu grupach zawodowych.

- Są sędziowie, którzy skazywali działaczy niepodległościowego solidarnościowego podziemia. Niewielu ich jest, ale jednak funkcjonują i orzekają w sądach, a należałoby ich natychmiast zwolnić. To samo jest z prokuratorami, których też jest troszkę, nie dużo, ale jednak są - mówił.

pap

Zdaniem Borowskiego byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa należy pozbawić funkcji publicznych. - Większość z nich jest na bardzo ciepłych emeryturach, oczywiście ci młodsi, z lat osiemdziesiątych, są jeszcze gdzieś w różnych instytucjach, nawet w państwowych, bo przecież co chwila ujawniani są byli funkcjonariusze, którzy się ulokowali już w instytucjach wolnej Polski. W aparacie państwowym wolnej Polski nie powinno być dla nich miejsca pod żadnym pozorem - przekonywał.

REKLAMA

Zdaniem Borowskiego ważnym elementem dekomunizacji powinno być oczyszczenie panteonu polskich bohaterów, jakim jest Cmentarz Wojskowy na Powązkach. - Tam leżą obok siebie kaci i ofiary. Na tym cmentarzu leży Bolesław Bierut, zdrajca Polski, agent NKWD. To przecież nie jest Polak. I on leży w wielkim sarkofagu w Alei Zasłużonych. Wielu jest w Alei Zasłużonych komunistycznych zbrodniarzy, których należałoby po prostu przenieść - zaznaczył.

W przypadku dekomunizacji przestrzeni publicznej stwierdził, że "są jeszcze takie +pomniki+ jak Pałac Kultury i Nauki, który jest symbolem naszej podległości i też warto by było, jeżeli nie zburzyć, to przebudować, zrobić coś takiego, żeby nie górował nad Warszawą".

Zdaniem opozycjonisty ludzie dawnego systemu przez lata wykorzystywali swoje powiązania i pozycję.

- Byli funkcjonariusze upodobali sobie branżę ochroniarską i pozakładali agencje ochroniarskie, bo mieli doświadczenie w „pilnowaniu porządku” - zażartował. W jego opinii byli funkcjonariusze opanowali również banki: - W 1989 roku, jak Polska stawała się wolnym krajem, to wszystkie banki były opanowane przez ludzi powiązanych z PZPR i Służbą Bezpieczeństwa. To oni kontrolowali to, co w gospodarce jest najważniejsze, tę krew gospodarki - czyli pieniądz. Zostali już ustawieni na całe lata - powiedział Borowski. 

REKLAMA

pp


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej