Szef MSZ: instytucje międzynarodowe nie są od tego, aby promować aborcję

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział, że instytucje międzynarodowe nie powinny zajmować się promowaniem aborcji. Szef polskiej dyplomacji był pytany w Luksemburgu o komentarz Polski w tej sprawie przekazany do Komitetu Praw Człowieka ONZ.

2017-10-16, 19:24

Szef MSZ: instytucje międzynarodowe nie są od tego, aby promować aborcję
Witold Waszczykowski. Foto: PAP/EPA/JULIEN WARNAND

Posłuchaj

Chodzi o uwagi do dokumentu, który ma być dołączony do Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, w którym mowa jest między innymi o niekaraniu kobiet dokonujących aborcji. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Chodzi o uwagi do dokumentu, który ma być dołączony do Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, w którym mowa jest między innymi o niekaraniu kobiet dokonujących aborcji. 

- Jesteśmy za tym, aby instytucje międzynarodowe nie zajmowały się kwestią aborcji. To są prerogatywy państw członkowskich czy to Unii Europejskiej, czy ONZ i nie mogą być regulowane przez prawo międzynarodowe. Instytucje międzynarodowe nie są od tego, aby promować aborcję - powiedział minister Waszczykowski. 

Stanowisko Polski - jak wynika z dokumentów opublikowanych przez Komitet Praw Człowieka - zostało sformułowane w ośmiostronicowej opinii. Większość poruszanych w polskiej opinii zagadnień dotyczy potrzeby ochrony życia od chwili poczęcia.  

Nowy ambasador przy UE

Szef MSZ powiedział również, że decyzja o tym, kto będzie nowym ambasadorem przy Unii Europejskiej, powinna zapaść szybko. Szef polskiej dyplomacji poinformował w Luksemburgu, że jutro będzie rozmawiał z premier Beatą Szydło na temat kilku kandydatur.

REKLAMA

- W Unii jest wiele dyskusji, problemów, musimy to zrobić jak najszybciej. To powinien być dyplomata z dużym doświadczeniem urzędniczym, z dużą wiedzą o Unii Europejskiej, bo tego wymaga to stanowisko. Tu nie ma polityków - powiedział minister Waszczykowski. 

Dotychczasowy przedstawiciel Polski w Brukseli Jarosław Starzyk pełnił tę funkcję do wczoraj. Zrezygnował z powodów osobistych. Według portalu Onet.pl, z dokumentów ze zbioru zastrzeżonego IPN wynika, że dyplomata miał pod koniec PRL podjąć współpracę ze służbami wojskowymi, a fakt ten zataił w swoim oświadczeniu lustracyjnym.

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej