Woda w Zatoce Gdańskiej i na Martwej Wiśle powoli opada
Stany alarmowe nadal są przekroczone, ale sytuacja powoli się poprawia. Wysoki poziom wód to efekt tzw. cofki wywołanej przez silny wiatr.
2017-10-30, 17:43
Woda w Zatoce Gdańskiej oraz na Martwej Wiśle, prowadzącej do morza, stopniowo opada, choć nadal przekracza stany alarmowe.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka prasowa prezydenta Gdańska Magdalena Skorupka-Kaczmarek, przywrócona została do ruchu ul. Wiślna - zamknięto ją dla pojazdów w niedzielę wieczorem ze względu na wodę, która przelała się przez jezdnię.
Poziom wody w Zatoce Gdańskiej w okolicy Portu Północnego przekracza jeszcze stan alarmowy o 18 centymetrów, a na Martwej Wiśle, według wskazań w Sobieszewie, jest wyższy od stanu alarmowego o niecałe 30 centymetrów. Woda w obu tych miejscach jednak stopniowo opada.
Przed południem w poniedziałek zniesiono, obowiązujący od niedzieli, zakaz wstępu na gdańskie cmentarze komunalne oraz do Parku Oliwskiego i miejskiego ogrodu zoologicznego. Nadal zamknięte do odwołania jest wejście na molo w Gdańsku-Brzeźnie oraz falochron zachodni.
REKLAMA
Obecnie nie ma ciągłych opadów deszczu; przewiduje się, że w godzinach popołudniowych siła wiatru będzie słabnąć.
PAP/agkm
REKLAMA