Nowy bohater sieci: z długami i bez ubezpieczenia

14 lat temu Mark Horvath stracił pracę i został bezdomny. Siedział na ulicy z iguaną i oferował dolara za pozwolenie na zrobienie jej zdjęcia.

Horvath był dobrze opłacanym pracownikiem działu dystrybucji w Hollywood, miał sześciocyfrową pensję. W 1995 roku stracił wszystko przez alkohol i narkotyki. Wyszedł na prostą dzięki organizacji Dream Center w Los Angeles, która oferuje bezdomnym żywność i schronienie, a także pomaga im zacząć normalne życie. Dwa lata po tym gdy się ustabilizował, Horvath ponownie stracił pracę z powodu kryzysu.

Właśnie wtedy w listopadzie 2008 roku zaczął dokumentować losy ludzi, którzy żyją na ulicach bez środków do życia. Odwiedził m.in. miasteczka namiotowe, ich lokatorzy to często ludzie, których kryzys hipoteczny pozbawił domów. Kręcił komórką lub małą kamerą minireportaże i wywiady z bezdomnymi, zamieszczał je na swojej stronie InvisiblePeople.tv, na Twitterze, na Whrrl, na kanale Vimeo i na innych stronach społecznościowych. .

Parę miesięcy póżniej z pomocą sponsorów rozpoczął podróż po Stanach Zjednoczonych, by dokumentować życie bezdomnych we współczesnym świecie. Relacje i materiały z podróży zamieszczał w internecie. Wielu bohaterów relacji otrzymało pomoc, po tym gdy ludzie dowiedzieli się o ich losach.

Popularność  materiałów Horvatha w internecie przekroczyła wszelkie oczekiwania. Tylko w serwisie Vimeo oglądanych jest tysiąc materiałów Horvatha tygodniowo. Na Twitterze jego konta @hardlynormal  i  @invisiblepeople obserwuje ponad 10 tysięcy osób. Zaczął dostawać zaproszenia na ważne konferencje inetrnetowych innowatorów. Serwis Mashable uznał go za jedną z pięciu osób, która złamała reguły obowiązujące w mediach społecznościowych i zwyciężyła.

REKLAMA

ag, CNN