Raper Lil Peep nie żyje: przedawkował leki? Nowe informacje o śmierci kontrowersyjnego muzyka
Zmarł młody amerykański raper Lil Peep, który swoją popularność zdobył dzięki internetowym serwisom youtube i soundcloud. Internet obiegły zdjęcia, na których kontrowersyjny muzyk zażywa środki uspokajające na chwile przed śmiercią.
2017-11-16, 13:14
O śmierci Lil Peepa (właśc. Gustav Åhr) poinformował w mediach społecznościowych manager rapera. Ciało artysty odnaleziono w autokarze, którym odbywał on trasę koncertową po stanie Arizona. "Mam złamane serce, jestem zagubiony. Kocham cię, zawsze będzie mi ciebie brakować. Proszę, powiedzcie mi, że to nie jest prawda" - napisał Cortez na Instagramie.
Jeszcze w środę artysta publikował wpisy w serwisie Instagram, na których widać, jak zażywa on środki uspokajające.
REKLAMA
Raper zawdzięczał swoją rosnącą popularność serwisom soundcloud i youtube. Jego utwory, jak jak "Benz Truck" i "The Way I See Things" miały po kilkanaście milionów wyświetleń.
We wrześniu tego roku raper wystąpił w warszawskim klubie Proxima, gdzie promował swój debiutancki krążek zatytułowany "Come Over When You're Sober, Pt. 1".
REKLAMA
Artysta od lat zmagał się z depresję. Odszedł 15 listopada 2017 roku, dwa tygodnie po swoich 21. urodzinach. Przyczyna zgonu nie jest znana.
kul+dad
REKLAMA