"ND": władze Litwy zirytowane sprawami Polaków
Podnoszenie na forum międzynarodowym problemu dyskryminacji Polaków na Litwie irytuje władze tego kraju.
2009-12-16, 07:07
Podnoszenie na forum międzynarodowym problemu dyskryminacji Polaków na Litwie irytuje władze tego kraju. O sprawie pisze "Nasz Dziennik".
Główna Komisja Etyki Służbowej na Litwie wszczęła dochodzenie w sprawie litewskiego posła do Parlamentu Europejskiego polskiego pochodzenia Waldemara Tomaszewskiego. Poseł nie zamierza się jednak tłumaczyć.
Tomaszewski na początku grudnia sygnalizował na forum Parlamentu Europejskiego problem dyskryminacji Polaków na Litwie. W odpowiedzi członkowie litewskiej Komisji w liście do eurodeputowanego napisali, że rozpoczęli badanie zgodności jego zachowania z zasadami Kodeksu Zachowania Polityków. Powodem jest publiczne wypowiadanie się na temat rzekomej, zdaniem Litwinów, dyskryminacji Polaków na Litwie. Mimo ponagleń i wyznaczenia terminu odpowiedzi na 11 grudnia poseł Tomaszewski tłumaczyć się nie zamierza.
Adam Bielan z PiS mówi "Naszemu Dziennikowi", że Tomaszewskiego chroni immunitet jak każdego eurodeputowanego i jest bardzo mało prawdopodobne, by stało się to za działalność polityczną.
REKLAMA
Tego samego zdania jest Bogusław Rogalski, doktor nauk politycznych, były eurodeputowany i doradca Tomaszewskiego. Podkreśla on, że zapytanie posła miało miejsce na forum Parlamentu Europejskiego podczas oficjalnego posiedzenia frakcji. A zgodnie z regulaminem za wystąpienia w PE poseł nie może być w żaden sposób pociągnięty do odpowiedzialności.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA