Sprawa Puszczy Białowieskiej. Aktywiści uznani za winnych, ale kary nie będzie
Sąd w Hajnówce uznał w środę grupę aktywistów, którzy w czerwcu blokowali ciężkie maszyny do wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej, za winnych zakłócenia spokoju i porządku publicznego. Jednocześnie odstąpił od wymierzenia im kary. Wyrok jest nieprawomocny.
2017-11-22, 15:49
Protest, którego sprawa dotyczy, miał miejsce 8 czerwca w Czerlonce Leśnej (gm. Hajnówka), był jednym z kilku pierwszych, zorganizowanych w Puszczy Białowieskiej przez aktywistów Greenpeace i Fundację Dzika Polska.
Policja wnioskowała o ukaranie - na podstawie Kodeksu wykroczeń - siedmiu osób, stawiając im zarzut zakłócenia spokoju i porządku publicznego, poprzez blokowanie sprzętu do prac leśnych i uniemożliwianie prowadzenia działań pracownikom firmy, która prowadziła wycinkę. Groziła za to kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Sąd Rejonowy w Hajnówce uznał w środę aktywistów za winnych, ale od wymierzenia im kary odstąpił. Mają jedynie zapłacić po 100 zł zryczałtowanych kosztów postępowania.
mr
REKLAMA
REKLAMA