Andrzej Waltz: nie rozmawiałem z żoną o Noakowskiego 16
Zakończyła się dwudniowa rozprawa dotycząca reprywatyzacji kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie. Komisja Weryfikacyjna badała zwrot nieruchomości, w której część udziałów miał mąż prezydent Warszawy Andrzej Waltz. Ten odpowiadał na pytania komisji jako strona postępowania.
2017-12-05, 20:42
Posłuchaj
Na wstępie Andrzej Waltz, korzystając z możliwości swobodnej wypowiedzi, wyjaśnił, że część udziałów w nieruchomości uzyskał po śmierci swojej ciotki, a ta była żoną Romana Kępskiego. Andrzej Waltz stwierdził, że Roman Kępski nie był jego rodziną i nie odpowiada za to, kogo poślubiła jego ciotka. Przewodniczący Patryk Jaki pytał męża prezydent Warszawy, czy gdyby przedstawiono mu dokument potwierdzający fałszerstwo przy sprzedaży kamienicy przy Noakowskiego 16 uznałby go i oddał pieniądze zdobyte w transakcji. Andrzej Waltz unikał odpowiedzi twierdząc, że nie ma takiego dokumentu. Ostatecznie przyznał, że gdyby otrzymał stosowaną decyzję administracyjną zastosowałby się do niej.
Mąż prezydent Warszawy odniósł się do sprzedaży kamienicy z lokatorami. Jego zdaniem "sprzedaż kamienicy była sprzedażą kamienicy”, a budynek z mieszkańcami oddał mu urząd miasta. Waltz zeznał, że nie konsultował z żoną decyzji dotyczącej transakcji sprzedaży. Andrzej Waltz zeznał, że w negocjacjach z nabywcą kamienicy nie rozmawiano o tym, jak przyszły właściciel potraktuje mieszkających tam ludzi. Dopytywany przez Patryka Jakiego, czy w tamtym czasie żona interesowała się losem mieszkańców Noakowskiego 16, Andrzej Waltz mówił, że była to "jego odrębna sprawa spadkowa i on się tym zajmował".
Powiązany Artykuł
![komisja werfikacyjna 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/8a610fb1-ae40-473d-ba6f-e5291a42429d.jpg)
Afera reprywatyzacyjna. "Kamienica Waltzów" pod lupą komisji weryfikacyjnej
Zeznania lokatorów budynku
Wcześniej zeznania złożyli byli lokatorzy budynku. Anna Błażewicz, która do marca 2013 roku mieszkała przy Noakowskiego 16, zeznała między innymi, że od 2006 roku życie jej rodziny przypominało horror. Kobieta ze łzami w oczach mówiła o śmierci swojego syna, który - jak zeznała Anna Błażewicz - jest jedną z trzech ofiar reprywatyzacji kamienicy.
Zeznania złożył również Bogdan Oślak, który powiedział, że jest ostatnim lokatorem, który wyprowadził się z Noakowskiego 16. Świadek zeznał m.in., że mieszkańcy o wątpliwościach dotyczących reprywatyzacji informowali nie tylko władze stolicy ale także spółkę Fenix, która w 2006 roku kupiła budynek.
REKLAMA
Przed komisją w charakterze strony postępowania stawił się Radosław Martyniak - prezes spółki Fenix, który przekonywał, że jego zdaniem przekazywanie kamienic wraz z lokatorami jest niewłaściwe i konieczne są zmiany w prawie. Twierdził, że nigdy nie wywierano nacisku na lokatorów, aby wyprowadzili się z budynku.
To pierwsza rozprawa, na którą prezydent Warszawy została wezwana w charakterze świadka. Wcześniej wzywano ją jako stronę postępowań. Pomimo kar grzywny za niestawiennictwo, prezydent Warszawy ani razu przed komisją się nie pojawiła. Wczoraj rano Hanna Gronkiewicz-Waltz, podczas konferencji, która odbyła się na pół godziny przed rozpoczęciem rozprawy, zarzuciła komisji weryfikacyjnej działania polityczne i odmówiła zeznań w trakcie jej dzisiejszego posiedzenia.
Kamienica przy Noakowskiego 16 w prywatne ręce trafiła w 2006 roku. Reprywatyzacja budzi wątpliwości, ponieważ prawa do nieruchomości Roman Kępski, czyli wuj męża prezydent Warszawy, nabył od szmalcowników. Po śmierci Romana Kępskiego o kamienicę upomniał się między innymi Andrzej Waltz. Niedługo po tym, jak kamienica została przejęta, sprzedano ją spółce Fenix.
REKLAMA
Poniedziałkowe zeznania
Wczoraj jako pierwszy zeznania złożył były mieszkaniec kamienicy Krzysztof Lewandowski, który wyjaśnił okoliczności przejęcia kamienicy przez rodzinę Waltzów. Lokator mówił wprost o kradzieży, szykanach i drastycznych podwyżkach czynszu. Krzysztof Lewandowski zeznał też, że jego zdaniem, prezydent Warszawy stała się zakładniczką lobby reprywatyzacyjnego.
Kolejnym świadkiem był były p.o. dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami warszawskiego Ratusza Marcin Bajko, który przyznał, że o możliwym sfałszowaniu dokumentów dotyczących kamienicy przy Noakowskiego 16 po raz pierwszy dowiedział się w 2008 roku. Mówił, że prezydent Warszawy wielokrotnie z nim na ten temat rozmawiała, zarówno bezpośrednio, jak i przez telefon. Według Marcina Bajki, Hanna Gronkiewicz-Waltz pytała, co w tej sytuacji można zrobić. Były urzędnik tłumaczył, że ze wznowienia postępowania zrezygnowano ze względu na nieodwracalne skutki prawne. Wtedy kamienica należała już do spółki Fenix. Były urzędnik Ratusza zeznał też, że próba wznowienia postępowania bez wiedzy przełożonego, czyli prezydent Warszawy, mogłoby skończyć się dla niego zwolnieniem z pracy.
Zeznająca jako kolejny świadek była lokatorka kamienicy Jolanta Wasiak mówiła, że po przejęciu budynku przez spółkę Fenix czynsz wzrósł o 400 procent. Kobieta mówiła też o nękaniu, nachodzeniu i zalewaniu z pustostanów. „My mieszkańcy Warszawy i lokatorzy zostaliśmy obrabowani przez spółki i podających się za właścicieli handlarzy” - powiedziała Jolanta Wasiak.
REKLAMA
Zeznania przed komisją weryfikacyjną miał wczoraj złożyć również urzędnik Biura Spraw Dekretowych Jacek W. Do przesłuchania jednak nie doszło, bo rano został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. Oprócz Jacka W. funkcjonariusze CBA zatrzymali także dwóch innych urzędników: Krzysztofa R. oraz Kamila D. Minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że zatrzymani są podejrzani o przyjęcie łącznie 300 tysięcy złotych łapówek. Zatrzymani usłyszeli dzisiaj zarzuty.
RELACJA:
17:54 -
17:45 -
REKLAMA
17:40 -
17:34 -
17:21 - Zakończyło się przesłuchania Adama Waltza. Za chwilę przed komisją stawi się przedstawiciel firmy Fenix Group.
16:50 - Nie pamiętam treści oświadczeń, które składałem w akcie notarialnym sprzedaży - stwierdził Andrzej Waltz
16:28 - Każdy rodzaj przestępstwa jest postępowaniem niewłaściwym - powiedział Waltz
REKLAMA
16:15 - Adrzej Waltz: w 2003 r. osobiście do ratusza przekazałem dokumenty, świadczące o tym, że jako spadkobiercy wchodzimy w tę część roszczeń, które związane są z Haliną Kępską.
15:50 -
15:40 -
15:28 - Pytania zadaje Bartłomiej Opaliński, członek komisji.
REKLAMA
15:26 - Fenix Group była jedyną firmą zainteresowaną do końca kupnem tej kamienicy - powiedział Waltz.
15:25 - Pytania zadaje Paweł Rabiej, członek komisji.
15:19 - Andrzej Waltz: nie pamiętam rozmowy z Panem Marcinem Bajko.
15:10 - Z tego, co słyszałem mieszkańcy Noakowskiego 16 mieli problemy - stwierdził Waltz.
REKLAMA
15:00 - Pytania zadaje Sebastian Kaleta, członek komisji.
14:52 - Nie było rozmów z nabywcą o sytuacji mieszkańców kamienicy - powiedział Waltz.
14:48 - Dopiero po uzyskaniu pisma o odbiorze kamienicy wszyscy spadkobiercy podjeli decyzję o sprzedaży nieruchomości. Kamienica była wystawiona na sprzedaż przez 2 lata - podkreślił świadek. - Nie było innej możliwości porozumienia między spadkobiercami, jak sprzedaż całości - dodał Andrzej Waltz.
REKLAMA
14:28 - Po krótkim oświadczeniu pytania świadkowi zadaje Patryk Jaki, przewodniczący komisji. Andrzej Waltz powiedział, że nie rozmawiał z Romanem Kępskim o żadnych nieruchomościach, nie wiedział o jego działaności na rynku nieruchomości. Podkreślił, że sam nie sprawdzał ksiąg hipotecznych.
14:20 - W roku 2003 w toku postępowania spadkowego, zostałem spadkobiercą po Halinie Kępskiej części nieruchomości - powiedział Waltz. Dodał, że otrzymał 6,8 proc. udziału w nieruchomości, wszystkich spadkobierców było 12.
14:16 O zeznania poproszono kolejnego świadka - Andrzeja Waltza.
13:58 - Robić remont nieruchomości, która ma być zwrócona, to marnotrawstwo - powiedział Bogdan Oślak.
REKLAMA
13:43 - Nękanie mieszkańców osiągało kulminację, kiedy lokatorzy wchodzili na drogę sądową - zeznał we wtorek przed komisją weryfikacyjną były lokator Noakowskiego 16. Dodał, że nękanie polegało m.in. na wyłączaniu wind, zamykaniu dopływu wody i prądu czy ciągnących się latami remontach.
13:05 Świadek Oślak mówi o problemach z nieruchomością przy Noakowskiego 16, mimo, że jej sytuacja była podobna do reprywatyzacji nieruchomości przy Noakowskiego 12. "Mówiliśmy o oszustwach i naszych zastrzeżeniach na spotkaniu wszystkich mieszkańców. Byli tam obecni przedstawiciele zarządcy nieruchomości, chyba pan Martyniuk".
12:29 - Miasto zrobiło nam remont, wydało pieniądze, gdy już było wiadome, że kamienica będzie zwracana - świadek Bogdan Oślak mówi o moralnych i społecznych aspektach sprawy reprywatyzacji kamienicy przy Noakowskiego 16.
REKLAMA
12:14 Przed komisją zeznaje kolejny świadek Bogdan Oślak.
11:47 - Mieliśmy stowarzyszenie mieszkańców, ale nie mogliśmy się spotykać, były kamery i od razu sprawy sądowe. Czuliśmy się jak niewolnicy - mówi Anna Błażewicz.
11:15 Świadek Anna Błażewicz odpowiada na pytania członków komisji.
REKLAMA
To lokatorzy Noakowskiego 16 w krótkim czasie odkryli, że dokument ze sprawy jest sfałszowany, a nie urzędnicy miasta - zeznała dawna lokatorka. - To ja przepraszam; za co ci ludzie pieniądze brali? - pytała komisję weryfikacyjną.
10:40 Zeznania zakończyła świadek Anna Błażewicz, była lokatorka. Komisja zarządziła przerwę w obradach.
- Byliśmy po prostu jak we mgle, nic nie wiedzieliśmy, co z nami będzie, czy my dożyjemy do jutra, czy będziemy mieszkać, czy nas wyrzucą, pod który most - powiedziała we wtorek przed komisją weryfikacyjną była lokatorka kamienicy.
REKLAMA
Błażewicz - która była lokatorką Noakowskiego 16 do 2013 r. - swoje oświadczenie na początku zeznań rozpoczęła od odczytania pisma innej b. lokatorki kamienicy, która przy Noakowskiego 16 mieszkała do 2012 r. "Oświadczam też, że znane mi są przypadki trzech zgonów mieszkańców kamienicy, które mogą mieć związek przyczynowo-skutkowy z sytuacją, w jakiej znaleźli się lokatorzy po przejęciu kamienicy przez nowego właściciela, gdyż następowały krótko po kolejnych podwyżkach" - odczytała świadek.
Po śmierci Romana Kępskiego o kamienicę upomniał się między innymi Andrzej Waltz. Niedługo po tym, jak kamienica została przejęta, sprzedano ją spółce Feniks. Ta, jak zeznali w poniedziałek byli lokatorzy budynku, drastycznie podniosła czynsz. Byli mieszkańcy mówili też o szykanach, nękaniu i nachodzeniu.
Zeznania złożył też Marcin Bajko, który pełnił obowiązki dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami. Przed komisją, mimo wezwania w charakterze świadka, nie stawiła się Hanna Gronkiewicz-Waltz. Przewodniczący komisji Patryk Jaki liczy, że dziś na pytania gremium odpowie jej mąż.
REKLAMA
Wśród wezwanych przed komisję świadków są też Andrzej i Krzysztof Kawalcowie ze spółki Feniks oraz była naczelnik wydziału spraw dekretowych w warszawskim ratuszu Gertruda J.-F.
Przewodniczący komisji zapowiada ujawnienie dziś dokumentów, które mają rozstrzygnąć wątpliwości związane z reprywatyzacją kamienicy przy Noakowskiego 16.
mr, pr, pg, koz
REKLAMA