"Polska": najcięższa zima od kilkudziesięciu lat
To nie globalne oziębienie, a wyjątkowy układ niżowy odpowiada za ostrą zimę.
2010-01-16, 07:26
Naukowcy tłumaczą, że z powodu układu ciśnień nad Grenlandią, zimne arktyczne powietrze spływa na niższe szerokości geograficzne. To zjawisko często się powtarza, ale w tym roku układ mas powietrza był najbardziej trwały od 1950 roku.
Dlatego zimno zostało niejako „zassane" przez niżowy układ na pasie ogarniającym Europę, środkową Azję i Stany Zjednoczone. Wraz z mroźnym powietrzem przyszły spadki temperatur, chłodny wiatr i zamiecie śnieżne.
Przez ostatnie lata na niższych szerokościach geograficznych utrzymywało się wyższe ciśnienie, które wpychało zimne powietrze na bieguny. W tym roku sytuacja się odwróciła. Wiatry, które zwykle wieją na naszej szerokości geograficznej z zachodu na wschód, zaczęły wiać z północy na południe, spychając w naszą stronę srogą zimę.
W ocenie klimatologów te zjawiska pogodowe nie mają nic wspólnego z oziębieniem planety.
REKLAMA
Naukowcy jednocześnie mówią, że ciężka zima na północnej półkuli nie wpłynęła na ogólne temperatury na świecie.
łk, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA