Polska start-upowym zagłębiem? Na razie możemy się uczyć od Izraela
Podczas swojego expose premier Mateusz Morawiecki jako jeden ze wzorów dla polskiej gospodarki stawiał izraelską innowacyjność. Ten 8,5-milionowy kraj w przeliczeniu per capita ma największą na świecie wartość inwestycji technologicznych, największa liczbą naukowców, specjalistów i patentów. Sektor technologiczny tworzy aż 18 proc. rocznego dochodu narodowego i 30 proc. wartości eksportu.
2017-12-19, 17:15
Posłuchaj
Izraelski ekosystem start-upów, czyli początkujących firm, skupionych na rozwoju nowoczesnych technologii, jest jednym z najbardziej rozwiniętych na świecie. Jeden start-up przypada średnio na 1,5 tys. mieszkańców - to prawie dwa i pół razy więcej niż w Stanach Zjednoczonych. Na sukces Izraela składa się kilka czynników, mówi Shira Goldblum z pozarządowej organizacji Start-Up Nation Central.

- Mamy ducha przedsiębiorczości, którego zawdzięczamy temu, że nasz kraj zbudowany jest przez imigrantów. Ważnym elementem są także Siły Obronne Izraela. Mamy wysoki poziom innowacyjności, tworzymy stabilne warunki do inwestowania pieniędzy – wyjaśnia rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Otoczenie przyjazne początkującym przedsiębiorcom
W rozwijaniu tego przyjaznego dla początkujących przedsiębiorców klimatu pomaga Start-up Nation Central, która łączy ze sobą największe globalne firmy, agendy rządowe i inne organizacje ze start-upami.
- Przedstawiamy im start-upy i innowacyjne firmy, które działają w Izraelu. Pokazujemy modele innowacji, które realizujemy w naszym ekosystemie. Drugim ważnym składnikiem jest wyszukiwarka Star-up Nation Finder, czyli darmowa platforma, która mapuje izraelski ekosystem – tłumaczy ekspertka.
REKLAMA
Polska 20 - 25 lat za Izraelem
Izrael rozwija swój ekosystem od 1993 roku. Polska - jak mówi Daniela Kandel ze Start-up Nation Central - jest obecnie na podobnym etapie jak jej kraj 20 - 25 lat temu.

- Polska jest na bardzo wczesnym etapie rozwijania swojego ekosystemu. Jest on wciąż nieco chaotyczny. Musicie także popracować nad kulturą organizacyjną, która jest znacznie bardziej korporacyjna niż w Izraelu. Problemem jest także słaba współpraca z nauką, czy kwestia komercjalizacji. To wszystko nie tworzy jeszcze jednego spójnego systemu – wylicza rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Potrzebna zmiana mentalności
Poza tym - jak dodaje Daniela Kandel - musimy także nieco zmienić naszą mentalność. Otworzyć się na innych, bardziej ufać naszym potencjalnym partnerom biznesowym.
- Wasze firmy mają bardzo duże zasoby wiedzy, np. dotyczącej tego, jak działają inne rynki. One muszą się otworzyć. Muszą zrozumieć, że im więcej dajesz, tym więcej dostajesz, tym większą wartość możesz stworzyć i szybciej rosnąć – podkreśla ekspertka.
REKLAMA
A gdy to już się uda, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby Polska stała się start-upowym zagłębiem. I nie są to puste słowa, bo wypowiadane są one przez ludzi z kraju, który określany jest mianem fabryki nowoczesnych technologii.
W Polsce, która pod względem ludności jest 4 razy większa od Izraela, działa około 3 tys. startupów. W Izraelu jest ich ponad 5 tysięcy.
Błażej Prośniewski
Polecane
REKLAMA