Wybuch przy stacji metra w Sztokholmie. Nie żyje jedna osoba
Dwie osoby przewieziono do szpitala, w jedną w stanie ciężkim po wybuchu, do którego doszło w niedzielę przed południem na stacji metra w Varby, w południowej części Sztokholmu - podały szwedzkie media. Niestety, ranny mężczyzna nie przeżył.
2018-01-07, 17:48
Posłuchaj
Mężczyzna - jak podały - miał podnieść przedmiot, który wybuchł mu w ręku. Według nich mógł to być ręczny granat. Naziemną stację metra zamknięto i trwa akcja policji, saperów.
- Jest zbyt wcześnie, by stwierdzić (co to za przedmiot). Technicy wykonują swoją pracę - powiedział AFP rzecznik sztokholmskiej policji Sven-Erik Olsson. Jak dodał, nic nie wskazuje na to, by w parę, która odniosła obrażenia, był wymierzony jakiś celowy atak.
Zostało też zawieszone kursowanie pociągów metra, czerwonej linii, na trasie między Masmo a Varberg.
Jak informowała sztokholmska policja, ranni to 60-letni mężczyzna i 45-letnia kobieta. - Poważnie rannego mężczyznę przewieziono do szpitala. Kobieta, która przebywała w jego towarzystwie, odniosła niegroźne obrażenia - powiedział szwedzkiej telewizji Sven-Erik Olsson.
REKLAMA
Południowa dzielnica Varby na obrzeżach stolicy Szwecji jest jednym z 32 obszarów zaliczanych przez policję do niebezpiecznych. Często dochodzi tam do aktów przemocy, odnotowuje się również otwarty handel narkotykami.
koz
REKLAMA