"DZ": mąż do wynajęcia. Naprawi, pomaluje...

Kobiety z Katowic, Gliwic, Rudy Śląskiej, Zabrza, Bielska-Białej, Żywca i Częstochowy mogą sobie wynająć... męża na godziny. Brzmi frywolnie, ale nie o rozrywkę chodzi, tylko o domowe naprawy, które może wykonać pan złota rączka.

2010-02-23, 14:48

"DZ": mąż do wynajęcia. Naprawi, pomaluje...


Na pomysł założenia pierwszej w kraju wypożyczalni mężów-majsterkowiczów, wpadł katowiczanin Piotr Jasiczak, z wykształcenia filozof.

"Oglądałem reportaż z Moskwy o mężach do wynajęcia i pomyślałem, że u nas też jest sporo kobiet, które są zajęte pracą zawodową i akurat nie mają partnera. Wiem, że każda awaria w domu je przeraża, nie mają głowy do reperacji, nawet tych małych. Ekipa mężów ze zmysłem technicznym mogłaby im pomóc" - opowiada pan Piotr.

Dane statystyczne potwierdzają, że coraz więcej kobiet żyje samotnie. W woj. śląskim wg ostatniego spisu powszechnego, ponad 15 proc. matek samotnie wychowuje dzieci. Wśród dwudziestolatków co druga kobieta jest wolna, a spośród czterdziestolatków - co szesnasta. GUS ocenia, że w Polsce żyje teraz 3,3 mln osób samotnie prowadzących dom, a to ponad milion więcej niż przed dwudziestoma laty.

Czym zatem może służyć mąż na godziny zapracowanej singielce? "Naprawi zamek w drzwiach i gniazdko elektryczne, przesunie szafę, odetka zlew, położy gładź i panele, pomaluje pokój, powiesi karnisz, postawi ściankę działową, złoży meble. Nie ma usterek, z którymi nie da sobie rady" - zapewnia jeden z mężów Kajetan Sulerz, muzyk sesyjny i alpinista przemysłowy, ale także talent do domowych, męskich prac.

Żony mężów do wynajęcia nie są zazdrosne. Wiedzą, że usuwanie domowych katastrof to nie żarty.
 
kg,dziennik zachodni.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej