Polska Misja Medyczna: w Syrii kobiety i dzieci otrzymują pomoc medyczną na końcu

- W kulturze islamskiej to mężczyzna jest pierwszy w kolejce do pomocy medycznej. On musi utrzymać rodzinę, więc pierwszy musi stanąć na nogi. Kobiety i dzieci otrzymują pomoc medyczną na końcu - mówi Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.

2018-01-17, 10:25

Polska Misja Medyczna: w Syrii kobiety i dzieci otrzymują pomoc medyczną na końcu
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Tolga Sezgin/Shutterstock

Krakowskie stowarzyszenie od ponad roku niesie pomoc dla ofiar wojny w Syrii. Na początku zbierało fundusze na lekarstwa dla dwóch szpitali – w Aleppo i Idlib. Potem zaczęła gromadzić środki na protezy dla okaleczonych dzieci i kobiet. Miesięcznie organizacja pomaga ok. 1,5 tys. osób w dwóch szpitalach. Ponad połowa pacjentów to ofiary bombardowania. 

- Pomagamy tym najbardziej potrzebującym, czyli kobietom i dzieciom – powiedziała koordynatorka pomocy dla Syrii Małgorzata Olasińska-Chart.

Jak wspominała, w sierpniu ub. r. w centrum Mersin, na południu Turcji, spotkała kilku Syryjczyków, którzy otrzymali protezy sfinansowane przez prywatnych donorów i różnorodne organizacje. - Lekarze powiedzieli mi, że na 97 osób, które z Syrii zostały przewiezione do Turcji na dopasowanie protez, nie było ani jednej kobiety i dziecka. To pokazuje skalę problemu – opisywała koordynatorka.

Centrum ortopedyczne pilnie potrzebne

Zgodnie z danymi Polskiej Misji Medycznej, w Syrii pozostaje ponad 260 tys. dzieci, które straciły kończyny w wyniku bombardowań.

REKLAMA

- To trwałe kalectwo wyklucza dzieci z normalnego życia. W czterech ścianach zajmują się prostymi czynnościami, np. obieraniem warzyw, opieką nad młodszym rodzeństwem. Te dzieci często też straciły najbliższych, niejednokrotnie opiekują się nimi krewni ich rodziców – mówiła przedstawicielka Polskiej Misji Medycznej.

Jak podkreśliła, organizacja chce ponownie uruchomić centrum ortopedyczne w Termanin w prowincji Idlib. Placówka funkcjonowała od 2013 r. do października ub. r., finansowały ją arabskie organizacje. Zajmowała się produkcją protez, ortez, rehabilitacją i fizjoterapią. Pacjenci pozostawali w centrum do momentu zakończenia produkcji protezy i rehabilitacji. Z pomocy placówki skorzystało co najmniej kilkuset Syryjczyków z terenu Idlib i Aleppo. Roczny koszt utrzymania centrum, które produkowałoby ok. 30 protez miesięcznie, to ok. 2 mln zł.

- Budynek jest, trzeba z powrotem zatrudnić personel. Staramy się o środki publiczne – powiedziała Małgorzata Olasińska-Chart i wyznała: - Mamy nadzieję, że centrum ruszy na wiosnę.

Centrum ortopedyczne produkowałoby proste protezy mechaniczne, które służyłyby potrzebującym przez dwa, trzy lata. Koszt takiej protezy to średnio 5 tys. zł.

REKLAMA

Partnerską organizacją Polskiej Misji Medycznej w Syrii jest Balsam Medical Organization.

Polską Misję Medyczną można wspierać wpłacając fundusze na nr konta dla Syrii 08 1240 4650 1111 0010 4607 7315 lub kupić pakiet z pomocą na stronie organizacji.

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej