Niebo otwarte nad częścią Europy

W czeskiej przestrzeni powietrznej wznowiono loty tranzytowe na wysokości powyżej 7 tysięcy 450 metrów, jednak lotniska pozostają zamknięte. Porty lotnicze w Czechach mają ponownie ruszyć najwcześniej w południe.

Podobnie jest w naszym kraju - Polska Agencja Żeglugi Powietrznej poinformowała, że nad Polską może się odbywać tylko lotniczy ruch tranzytowy. Oznacza to, że polskie lotniska nie będą wysyłały ani przyjmowały samolotów. Warunki uniemożliwiają lądowania i starty samolotów, które używają instrumentów pokładowych. Dopuszczalne są natomiast rejsy maszyn, których piloci podczas operacji powietrznych posługują się własnym wzrokiem.

Największe lotnisko Szwecji - Arlanda - ponownie obsługuje loty, jednak tylko w kierunkach północnym i zachodnim. Otwarto dwa lotniska w Rumunii i - tymczasowo - dwa w Finlandii.

Niemcy przedłużyły zamknięcie swojej przestrzeni powietrznej do godziny 20.00. Do tej godziny będą też zamknięte porty lotnicze na północy Włoch. Ponownie zamknięta została też (do 20)  przestrzeń powietrzna na północy Włoch. Otwarta była zaledwie przez dwie godziny, między godzinami 7 a 9 rano.

REKLAMA

Belgia ponownie przedłużyła zakaz lotów nad swoim terytorium z powodu chmury pyłu z islandzkiego wulkanu. Przestrzeń powietrzna będzie zamknięta również do 20.00.

Brytyjczycy wylecą z portów na Wyspach najwcześniej o 2.00 w nocy. Chmura pyłu wulkanicznego utrudniła też połączenia Chiny - Europa, z powodu trudnych warunków atmosferycznych odwołano ponad 150 lotów.

Zdaniem brytyjskich synoptyków, chmura pyłu znad Islandii może przenieść się w kierunku Kanady. Jednak większość chmur pyłu wulkanicznego przemieszcza się na wschód.

ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

REKLAMA