Europa zachodnia: potężne wichury powodują ofiary i zniszczenia, paraliżują komunikację
Rośnie bilans ofiar po przejściu orkanu Fryderyka. Silny wiatr w Europie powoduje wiele zniszczeń i utrudnień komunikacyjnych. W samych Niemczech zabił już 5 osób. W sumie w Europie 10. Strażacy nie nadążają z usuwaniem powalonych drzew i pozrywanych dachów.
2018-01-18, 19:29
W Holandii, gdzie wichura przewracała drzewa i spychała ciężarówki z szos, zanotowano co najmniej trzy ofiary śmiertelne, uderzone przewracanymi przez wiatr drzewami, bądź spadającymi gałęziami.
W mieście Emmerich w Nadrenii Północnej-Westfalii powalone przez wichurę drzewo zabiło 59-letniego mężczyznę na kempingu nad Renem. Z tego kraju związkowego docierają też informacje o obrażeniach wielu ludzi uderzonych przewracającymi się drzewami.
W Belgii zginęła kobieta, na której samochód spadło powalone przez wiatr drzewo. Kobieta jechała drogą prowadzącą przez las w rejonie na południe od Brukseli.
Niemieckie koleje państwowe (Deutsche Bahn) poinformowały, że ze względów bezpieczeństwa wstrzymują kursy pociągów dalekobieżnych w całym kraju.Na razie nie wiadomo, kiedy pociągi wrócą na tory.
- To konieczny środek bezpieczeństwa, bo zakłócenia wywołane wichurami są tak poważne, że pociągi relacji dalekobieżnych zwyczajnie nie mogą kursować - powiedział agencji dpa rzecznik DB Achim Stauss.
Jak dodał, maszynistom składów, które w chwili ogłoszenia tej decyzji były już w drodze, zaleca się jak najszybsze dotarcie do stacji docelowej.
Rzecznik zapewnił, że podróżni, którzy z powodu złych warunków pogodowych utknęli na dworcach, otrzymają vouchery na przenocowanie w hotelu lub zostanie im zorganizowany nocleg w pociągu.
Z powodu orkanu w kilku niemieckich landach odwołano zajęcia w szkołach, a kilka lotnisk ze względów bezpieczeństwa odwołało połączenia.
W Essen mieszkańcy spontanicznie oferowali poprzez media społecznościowe miejsca do spania dla potrzebujących. Kolej zapewnia na swój koszt noclegi w hotelach i zwrot ceny biletów dla tych, którzy na wieczór czy noc planowali podróż.
REKLAMA
Zawieszone pozostają połączenia dalekobieżne w Turyngii i Saksonii. W Erfurcie podstawiono specjalny skład hotelowy z bezpłatnymi miejscami noclegowymi dla pasażerów czekających na wznowienie połączeń.
W regionach, gdzie wiatr wieje obecnie szczególnie mocno, meteorolodzy odradzają mieszkańcom wychodzenie z domów, ostrzegając przed przewracającymi się drzewami, dachówkami spadającymi z budynków i uszkodzeniami linii wysokiego napięcia.
Utrudnienia na lotniskach
Silny wiatr spowodował także utrudnienia w ruchu lotniczym. Odwołano osiem lotów z Monachium linii lotniczej Lufhtansa - poinformowało lotnisko.
Około 100 000 ludzi w Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) i na północy kraju w Dolnej Saksonii nie ma prądu, powiedział rzecznik niemieckiej firmy energetycznej Westnetz.
Powiedział, że firma ma nadzieję na przywrócenie elektryczności tym użytkownikom w ciągu kilku godzin, pod warunkiem, że burza nie spowoduje dalszych szkód.
Prognoza dla Polski
Silny wiatr spodziewany jest na przeważającym obszarze kraju - ostrzeżenia wydano dla 13 województw. Poinformowało o tym po południu Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Wiać ma przez całą noc i w piątek do południa; opady śniegu, zawieje i zamiecie możliwe są w woj.: dolnośląskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.
Ostrzeżenia o zagrożeniach wydano dla 13 województw: dla sześciu województw - pierwszy stopień; dla siedmiu - stopień drugi.
Pierwszy stopień ostrzeżenia przewiduje wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować szkody materialne, możliwe zagrożenie życia. Z kolei drugi stopień oznacza, że przewiduje się wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych powodujących duże straty materialne i zagrożenie życia.
Pierwszy stopień ostrzeżenia wydano dla województw: mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, lubelskiego i świętokrzyskiego i opolskiego.
Drugi stopień ostrzeżenia wydano dla województw: lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, łódzkiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.
Szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak poinformował, że obecnie 55,6 tys. odbiorców nie ma prądu. To efekt ataku zimy: silnych opadów śniegu i wiatru. Występują też utrudnienia na drogach w zachodniej części kraju.
ksem/
REKLAMA
REKLAMA