Dalajalama "ćwierka". Tym razem to nie oszust

Jak zauważa Mashable, w lutym zeszłego roku na Twitterze funkcjonowało już konto Dalajlamy, odsyłąjące nawet do jego strony. Jak się okazało, ktoś podszył się pod przywódcę Tybetu. Portal przypomina, że m.in. ta próba oszustwa spowodowała wprowadzenie weryfikacji kont na Twitterze. Weryfikacja objęła na początek gwiazdy, artystów, osoby publiczne. Tym razem mamy więc pewność, że konto Dalajlamy jest autentyczne.

Coraz więcej sław wykorzystuje Twittera, by komunikować swoje przesłanie tysiącom ludzi. Ostatnim nagłośnionym przez media nowym użytkownikiem portalu był Bill Gates, b. prezes Microsoftu.

Dalajlama XIV od upadku powstania w Tybecie kieruje rządem tybetańskim na emigracji w Dharamsali w Indiach.

Konto Jego Świątobliwości na Twitterze

REKLAMA

ag, Mashable